Śnieży, leje jak z cebra i lać nie przestanie. Niebezpiecznie wzbierają rzeki

Pogoda w lutym po prostu oszalała. Pada śnieg, ale głównie leje deszcz i to leje, jak z cebra. Synoptycy mają bardzo złe wieści. Zapowiadają dwa dni intensywnych opadów. Niepokojące informacje płyną też od hydrologów, którzy ostrzegają przed gwałtownym wzrostem poziomu wód.

Zimę mamy w pełni, ale tylko w kalendarzu, bo lutowa aura bardziej przypomina jesień. Dziś leje jak z cebra i nie są to przelotne opady. Deszczowy będzie nie tylko cały wtorek, ale także środa, ostrzega krakowskie biuro prognoz meteorologicznych.

Czytaj też Co ma ekstremalny podmuch wiosny na Sądecczyźnie do świstaka z USA [WIDEO]

Miejscami spadnie od trzydziestu do czterdziestu milimetrów deszczu, który lokalnie może przechodzić w deszcz ze śniegiem, a na obszarach położonych wyżej, w opady śniegu. Niepokojące informacje płyną też od hydrologów. Intensywne opady mogą spowodować gwałtowny wzrost poziomu wód w zlewni Dunajca.

- Miejscami możliwe są przekroczenia stanów ostrzegawczych - czytamy w komunikacie. Ostrzeżenie obowiązuje do godziny dwudziestej trzeciej.

Czytaj też Przyjechała z Chin studiować w Sączu, ale musi wracać. Jest przerażona wirusem

[email protected] fot. archiwum

Skomentuj