Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
10/05/2021 - 20:20

Sądecka Toskania, będzie kolejna platforma widokowa na Sądecczyźnie

0,37 hektara, tyle gruntu trzeba żeby wybudować platformę widokową w Przysietnicy. Już na jutrzejszej sesji radni pochylą się nad tematem przejęcia gruntu niezbędnego do realizacji przedsięwzięcia. Projekt ma już nawet swoją nieformalną nazwę - Sądecka Toskania.

Sądecka Toskania, będzie kolejna platforma widokowa na Sądecczyźnie

Jak komentuje sołtys Przysietnicy Bożena Ogorzały z jej rozmów z miejscowymi jednoznacznie wynika, że lokalna społeczność mocno dopinguje władzom gminy w realizacji projektu. – Taka platforma, to coś, co nas będzie wyróżniało na tle innych miejscowości. Dziś Przysietnica nie ma żadnej konkretnej atrakcji turystycznej a platforma na pewno przyciągnie ludzi z zewnątrz. Bardzo jest dla nas ważne to, że do tej platformy będzie można się dostać tylko z Przysietnicy. Działka, na której ma powstać jest tak zlokalizowana, że nie można do niej dojechać z żadnej innej strony. A będzie stąd można zobaczyć Stary Sącz, Nowy Sącz a nawet Limanową, bo widok jest stąd na wszystkie strony.

Głos mieszkańców już znamy. A jak brzmi formalne uzasadnienie uchwały? Króciutko. - Przedmiotowa działka ze względu na swoje położenie oraz walory krajobrazowe będzie doskonałym miejscem dla lokalizacji ogólnodostępnego punktu widokowego.

Przypomnijmy zatem wypowiedź zastępcy burmistrza Kazimierza Gizickiego, który do wskazania właściwej lokalizacji atrakcji zapraszał społeczność Przysietnicy już kilka tygodni temu a w odpowiedzi uzyskał aż 5 równie mocno atrakcyjnych.

- Chodzi konkretnie o Targowisko, Strząbiołki, Twarożkę, Koniów i Polankę. Każda z tych lokalizacji jest na szczycie wzgórza, najwyższa – Targowisko położone jest na wysokości 560 a najniższa Koniów na wysokości 448 metrów nad poziomem morza.  Bardzo istotne jest też to, że każde z tych miejsc jest na szlaku turystycznym lub przyrodniczym, który łączy się z niebieskim szlakiem na Przehybę. Dlatego jesteśmy przekonani, że taka platforma ożywi ofertę turystyczną okolicy, będzie dźwignią do jej dalszego rozwoju na miarę tego czym stała się platforma na Woli Kroguleckiej.

Gizicki nie ukrywa, że sam osobiście jest ogromnym miłośnikiem terenów wokół Przysietnicy i co raz częściej, promując tutejsze pejzaże używa określenia Sądecka Toskania. O szczegółach napiszemy więcej już po sesji. ([email protected] Fot.: ilustracyjne Kazimierz Gizicki)







Dziękujemy za przesłanie błędu