Sąd zdecydował: Damian Rzeszowski niewinny morderstwa

Sądeczanin oskarżony o zabójstwo sześciu osób na wyspie Jersey został uznany za niepoczytalnego - informację przekazały kilkadziesiąt minut temu stacje radiowe: Polskie Radio i Radio Zet. Proces, który toczył się w Sądzie Królewskim w St. Helier miał rozstrzygnąć, czy oskarżony zabił z premedytacją czy był niepoczytalny. Sędzia sir Michael Birt uznał wbrew twierdzeniom prokuratury, że oskarżony nie planował zbrodni i działał w stanie ograniczonej poczytalności. Biegli sądowi mówili w sądzie, że Polak tragicznego dnia słyszał głosy. Na stan psychiczny Polaka wpłynęły problemy małżeńskie, kiedy żona przyznała się do dwumiesięcznego romansu.
Damian Rzeszowski - tak jak podczas całego procesu- dziś na sali sądowej nie pokazywał emocji, siedział ze spuszczoną głową. Zdaniem brytyjskiego sądu choć fakt dokonania przez niego zabójstw jest niepodważalny to można mu przypisać najwyżej, z powodu ograniczonej poczytalności, winę za nieumyślne spowodowanie śmierci. Biegli orzekli, że 31-letni Polak w momencie popełnienia czynu był "w ciężkiej depresji". Ostatecznie wyrok, z ewentualnym orzeczeniem kary w tej sprawie ma zapaść 29 października.
Do tragedii doszło 14 sierpnia 2011r. w St.Hellier na wyspie Jersey. Damiana Rzeszowskiego zasztyletował swoją żonę Izabelę, 6-letnią córkę Kingę, 2-letniego syna Kacpra, swojego 56-letniego teścia oraz przyjaciółkę żony i jej córkę.Według miejscowej policji, była to najkrwawsza zbrodnia w historii wyspy.

źródło: polskieradio.pl, radiozet.pl