Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
22/06/2020 - 06:30

Region: łamały się drzewa, zatykały przepusty. Potoki i rzeki wytrzymały

Nowy Sącz odetchnął, na razie, z ulgą. Intensywne opady, jakie synoptycy prognozowali w nocy z niedzieli na poniedziałek dla miasta i regionu, na szczęście, nas ominęły. Sytuacja pogodowa jest jednak bardzo dynamiczna.

- Odetchnęliśmy nieco z ulgą – mówi Jan Pancerz, dyżurny operacyjny w Miejskim Centrum Zarządzania Kryzysowego w Nowym Sączu. – Na szczęście nie pojawiły się u nas prognozowane intensywne opady. Jednak przemieszczające się w nocy deszczowe nawałnice, jak wynikało z map pogodowych, były bardzo, bardzo blisko naszego regionu. Wypada się tylko cieszyć, że ominęły Nowy Sącz i region.

Czytaj także: Nowy Sącz: najgorsze dopiero przed nami. Trwa monitoring rzek i potoków Wszystkie służby zarządzania kryzysowego były i są w gotowości.

W nocy z niedzieli na poniedziałek w Miejskim Centrum Zarzadzania Kryzysowego w Nowym Sączu nie odnotowano żadnego zgłoszenia. Również, mówiąc kolokwialnie wytrzymały lokalne małe potoki.

Rzeki przepływające przez Nowy Sącz wczoraj przybierały, bo przez cały dzień z krótkimi przerwami intensywnie padało nie tylko w mieście, ale także regionie. Dzisiaj sytuacja jest już nieco lepsza. Wody zaczynają opadać.

Czytaj także: Leje jak z cebra, mogą być podtopienia. IMGW wydał najwyższy stopień ostrzeżenia

A jakiej dzisiaj możemy spodziewać się pogody?

- Dzisiaj powinno być nieco lepiej – dodaje dyżurny Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Nowym Sączu – Synoptycy nie przewidują już tak dużych opadów, które dawały się we znaki wczoraj i przedwczoraj. Słowem w ostatnich dniach. Dzisiaj prognozują, że będą to opady przelotne. Zobaczymy czy te prognozy się sprawdzą. Sytuację monitorujemy na bieżąco.

Dla sądeckich strażaków noc z niedzieli na poniedziałek była pracowita. Odnotowali trochę interwencji.

Wyjeżdżali oni do usuwania powalonych drzew w Nowym Sączu i regionie, do udrażniania zatkanych i zamulonych przepustów. Wyciągali też połamane drzewa z potoków, bo stwarzały zagrożenie.

Ratownicy usuwali powalone drzewa w: Klęczanach, w Nowym Sączu na ul. Tarnowskiej oraz Falkowskiej, w Witowicach Dolnych, w Kamionce Wielkiej, Gostwicy, Królowej Górnej oraz w Szczawniku.

Usuwali też powalone drzewo, które spadło na samochód stojący na parkingu przy ul. Nowotarskiej w Krynicy Zdroju. W aucie, na szczęście, nikogo nie było. Strażacy zostali także wezwani do wyciągnięcia połamanych drzew z potoku w Lipnicy Wielkiej oraz z płynącego nieopodal miejskiego parku w Grybowie.

Służby zarządzania kryzysowego na bieżąco monitorują poziom wód w rzekach przepływających przez Nowy Sącz. Poniżej podajemy stany wód z godz. 3.00 (noc z niedzieli na poniedziałek)

Potok Łubinka – 234 cm (stan ostrzegawczy – 300 cm, stan alarmowy – 380 cm)

Rzeka Kamienica – 142 cm (stan ostrzegawczy – 200 cm, stan alarmowy – 260 cm)

Rzeka Dunajec – 183 cm (stan ostrzegawczy – 250 cm, stan alarmowy – 380 cm).

[email protected], fot. IM.







Dziękujemy za przesłanie błędu