Prokuratura zajmie się wójciną Podegrodzia? Poseł Leśniak tropi darmowy transport na „Marsz Wolności”
Parlamentarzysta PiS już złożył do Do Prokuratury Okręgowej w Warszawie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
- To doniesienie nie dotyczy gminy Podegrodzie, ale tego co się działo w samorządach w skali kraju. Podegrodzie było jednym z takich przypadków - tłumaczy w rozmowie z Sądeczaninem poseł Józef Leśniak. Zarzut to finansowanie transportu na marsz ze środków publicznych, czyli z kieszeni podatnika.
Przeczytaj też Wójt Gromala zawiezie nauczycieli na Marsz Wolności do Warszawy? Totalna bzdura
Jak tłumaczy parlamentarzysta PiS „w świetle dostępnych materiałów”, można mówić o trzydziestu takich przypadkach w skali całego kraju.
- Niektórzy samorządowcy, wśród nich byli i nie tylko wójtowie, ale także starostowie, stwierdzili, że przedstawiciele gmin pojechali na marsz w ramach pełnienia obowiązków służbowych. Co to oznacza? Jeśli ktoś jedzie gdziekolwiek, w ramach służbowych obowiązków, można przypuszczać, że mógł za to pobierać wynagrodzenie - mówi Leśniak.
Przeczytaj też Józef Leśniak poprowadzi PiS do zwycięstwa w wyborach samorządowych?
Co pan ma na myśli mówiąc „w świetle dostępnych materiałów”? - pytamy?
- Składając zawiadomienie do prokuratury, oparłem się na medialnych doniesieniach.Pisały o tym portale polityce.pl i okopress. Od tego jest prokuratura, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości. To prokuratura w kwestiach szczegółowych ma kompetencje i uprawnienia, żeby zadać pytania tym, których to może dotyczyć.
Jak tłumaczy poseł chodzi o wyjaśnienie przez prokuraturę czy nie został złamany artykuł 231 paragraf 1 kodeksu karnego, mówiący o przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych.
- I tu można się podeprzeć przykładem Gminy Podegrodzia i e-mailami rozesłanymi do szkól na terenie gmin o darmowym transporcie na marsz - mówi poseł Leśniak.
Przypomnijmy, że wójt Gminy Podegrodzie Małgorzata Gromala w rozmowie Sądeczaninem stwierdziła, że stawiane jej zarzuty, które pojawiły się na łamach portalu polityce.pl są bzdurą.
- Gdyby dziennikarze dokładnie doczytali tego emaila, którego wysłała pracownica Urzędu Gminy Madzia Talar i jak pani też się pofatyguje i wejdzie na stronę Związku Gmin Wiejskich, to zobaczycie państwo, że taki email został skierowany do wszystkich burmistrzów i wójtów i prezydentów z prośbą o przekazanie informacji dalej do różnych środowisk, nauczycielskich między innymi - mówiła Gromala
Agnieszka Michalik, fot. tek