Policja szuka w Chełmcu objętych kwarantanną u sołtysów. Winne nieaktualne mapy

Na razie nieoficjalnie, ale napływają do nas informacje o tym, że i w gminie Chełmiec są osoby objęte kwarantanną. Na dziś mowa o Trzetrzewinie i Biczycach Górnych. I tak, jak wójt Rytra Jan Kotarba nie krył rozgoryczenia, że nikt oficjalnie Urzędu Gminy nie informuje o podobnych przypadkach - choć według samorządowca powinna to robić policja uprawniona do ich kontroli – tak sołtys Krasnego Potockiego Krzysztof Kornaszewski nie kryje niepokoju z zupełnie innego powodu.

Zobacz też: Horror na Limanowskiej. Groził, że zabije policjantów siekierą

– System informacji przestrzennej w gminie Chełmiec nie był chyba aktualizowany od wielu lat, nie ma w nim uzupełnionej informacji o numeracji domów. Byli u mnie policjanci, żeby zapytać jak dotrzeć pod dany adres. Mieli zgłoszenie o tym, że ktoś na granicy złożył deklarację o poddaniu się prewencyjnie kwarantannie a za nic nie mogli znaleźć domu, którego numer został podany w dokumentach. Oczywiście pokazałem im dokładnie na mapie którędy trzeba tam dojechać i cały czas jestem gotowy pomagać, ale przecież ci policjanci mają kontrolować, czy ktoś wywiązuje się z zasad kwarantanny a nie jeździć po wsi i szukać wskazanego adresu – komentuje sołtys.

Przy okazji samorządowiec udostępnił raz jeszcze swój numer telefonu zachęcając wszystkich mieszkańców Krasnego Potockiego, by w razie potrzeby kontaktowali się z nim w sprawach związanych z funkcjonowaniem Urzędu Gminy czy jeśli – chodzi tu przede wszystkim o osoby starsze – jeśli będą potrzebować pomocy związanej ze sprawunkami czy innymi ograniczeniami związanymi z zagrożeniem epidemiologicznym. – Jestem w gotowości przez siedem dni w tygodniu. Jeśli zdarzy się tak, że nie odbiorę, to na pewno szybko oddzwonię – deklaruje Kornaszewski.

ES [email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum