Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
17/03/2023 - 16:50

Piwniczna-Zdrój: jest wyrok w sprawie absolutorium dla burmistrza Chorużyka. Opozycja dostała po nosie

Zgodnie z Wyrokiem Sądu Administracyjnego w Krakowie burmistrz Piwnicznej- Zdroju Dariusz Chorużyk uzyskał absolutorium z tytułu wykonania budżetu Miasta i Gminy Piwniczna -Zdrój za rok 2021. Tym samym zarzut o nieprawidłowościach w sposobie przeprowadzenia głosowania przez przewodniczącego Adama Musialskiego, będący podstawą jego odwołania, jest nieprawdziwy.

Piwniczna-Zdrój: jest wyrok w sprawie absolutorium dla burmistrza Chorużyka. Opozycja dostała po nosie

Zobacz też: 34 grosze za wozokilometr! Za tyle Piwniczna-Zdrój zrobiła mieszkańcom dostęp do autobusów

Dla przypomnienia. Uchwałą z 28 czerwca 2022 r. rada w Piwnicznej-Zdroju  udzieliła absolutorium dla burmistrza z tytułu wykonania budżetu za rok 2021. Ale niemal natychmiast po głosowaniu radny Piotr Ściegienny wniósł wniosek do RIO w Krakowie o uchylenie przedmiotowej uchwały i unieważnienie głosowania zarzucając przewodniczącemu rady Adamowi Musialskiemu nieprawidłowe przeprowadzenie głosowania. 

Przy czym jednocześnie - zgodnie z protokołem i zapisem przebiegu sesji Rady - radny Piotr Ściegienny wprost przyznał, że rozumiał pouczenia przewodniczącego przed głosowaniem, a zatem nie ma możliwości, żeby ewentualna pomyłka była wyrazem wprowadzenia go błąd przez przewodniczącego.

Dalej zarzut w sprawie głosowania absolutorium przeważył o tym, że opozycja skutecznie odwołała Musialskiego z tej funkcji.

Teraz znamy już rozstrzygnięcie w tej sprawie z Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie. Sąd oddalił zastrzeżenia RIO i tym samym - pomijając nomenklaturę urzędniczą – burmistrz w świetle prawa owo absolutorium uzyskał. Co na to władze gminy?

Zobacz też: Rytro: hipermarket dopiero się buduje a już podzielił mieszkańców. Słowacy pewnie zacierają ręce

- Zaskarżona uchwała została podjęta w oparciu o głosowanie, którego wynik zapisany w systemie do głosowania w oparciu o urządzenia głosujące w pełni odzwierciedla działanie wszystkich radnych, którzy podejmowali decyzję świadomie, będąc właściwie pouczonymi przez przewodniczącego rady o przedmiocie głosowania i konsekwencji udzielenia głosu „za”, jak i „przeciw”. Wyniki głosowania nie budziły wątpliwości – komentuje burmistrz Dariusz Chorużyk.

- Nie ma znaczenia przy tym oświadczenie radnego o rzekomej „pomyłce”. Doniosłość decyzji podejmowanej w ramach głosowania radnych sprawia, że nie można decyzji radnych zmieniać dowolnie i powtarzać głosować tylko dlatego, że radny oświadczył, że się pomylił - o ile pomyłka ta nie była wynikiem złego zakwalifikowania głosu przez system do ich liczenia, bądź innej awarii systemu lub też nie została wywołana działaniem organu prowadzącego obrady. Nic takiego nie miało miejsca – podsumowuje gospodarz gminy.

Sam Adam Musialski też przerywa milczenie i tym samym na zarzuty stronnictwa byłego zastępcy burmistrza Mariusza Lisa, który - o czym pisaliśmy w publikacji Piwniczna-Zdrój: 7 głosów do 4, tak były zastępca burmistrza został przewodniczącym rady- zastąpił go w roli szefa rady..

- Grupa radnych przytaczając przykład związany z głosowaniem nad absolutorium dla burmistrza niesłusznie obarcza przewodniczącego Rady Miejskiej winą za niekorzystne dla nich udzielnie burmistrzowi absolutorium, podczas gdy do takiego, a nie innego rozstrzygnięcia przyczynił się błąd radnego Piotra Ściegiennego – komentuje w oświadczeniu przesłanym do naszej redakcji.

Zastrzega, że bardzo istotny jest fakt, iż (…) poddał pod głosowanie uchwałę absolutoryjną, co zostało poprzedzone omówieniem jej treści, prawidłowo formułując zapytania, kto jest za udzieleniem absolutorium, kto jest przeciw, a kto wstrzymał się od głosu.

- Niezmiernie ważnym w tym kontekście jest to, że - zgodnie z protokołem i zapisem przebiegu sesji rady - radny Piotr Ściegienny w dyskusji zapadłej tuż po głosowaniu i w odpowiedzi między innymi na polemikę i pytania radnej Justyny Deryng, wprost przyznał, że rozumiał pouczenia przewodniczącego przed głosowaniem, a zatem nie ma możliwości, żeby ewentualna pomyłka była wyrazem wprowadzenia go w ten błąd przez przewodniczącego lub była wynikiem wadliwego zarejestrowania głosu przez urządzenie do głosowania lub innej awarii technicznej – tłumaczy dalej Musialski.

- Wyraził to zresztą już w pierwszej swojej wypowiedzi po głosowaniu, a w następnej wypowiedzi zdecydowanie to podkreślił twierdząc, że wszystko bardzo dokładnie zrozumiał. Inni opozycyjni radni zresztą też wyrazili się jednoznacznie, że pouczenia przewodniczącego zrozumieli i byli w pełni świadomi jak głosują – czytamy dalej w oświadczeniu.

- Wobec faktu, iż część radnych zakwestionowała prawidłowy przebieg i wyniki głosowania podjęto dyskusję na temat przeprowadzenia jego reasumpcji. W protokole z XLVII sesji rady miejskiej wyraźnie zanotowane zostało, iż radni Maria Adamuszek, Piotr Ściegienny, Mariusz Lis, Bronisław Rusiniak i Jan Toczek złożyli ustny wniosek o reasumpcję przeprowadzonego głosowania.

- Wniosek złożony przez grupę radnych spełnił wskazane wymogi i wobec powyższego został poddany przez przewodniczącego tady pod głosowanie. Jednak ostatecznie rada większością głosów odrzuciła złożony wniosek, co potwierdza uznanie, iż głosowanie nad uchwałą miało właściwy przebieg, ponadto przyjęty wynik głosowania według większości radnych jest prawidłowy, a co za tym idzie burmistrz otrzymał absolutorium z tytułu wykonania budżetu za rok 2021. ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info)







Dziękujemy za przesłanie błędu