Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 15 maja. Imieniny: Dionizego, Nadziei, Zofii
04/05/2018 - 14:35

Pierwsze maturalne koty za płoty. Nie było tak źle

Komentują na gorąco maturzyści z I Liceum im. Jana Długosza w Nowym Sączu, których spotkaliśmy dzisiaj po pisemnym egzaminie dojrzałości z języka polskiego na sądeckich Plantach.

W tym roku maturzyści musieli zmierzyć się z „Lalką” Bolesława Prusa. Lekturą obowiązkową, która znajduje się w programie nauczania. Są tacy, którzy bardzo sobie cenią tę powieść, ale są też i tacy, którzy za nią nie przepadają.

Na maturalnej giełdzie tematów mocno typowane były te, związane z 100. rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości. Jak mówi młodzież, wśród tych tematów przewijało się również coś z twórczości Bolesława Prusa. Dlatego „Lalka” nie była dla maturzystów zaskoczeniem.

Maturzyści przystępujący dzisiaj do egzaminu dojrzałości z języka polskiego musieli zmierzyć się z powieścią Bolesława Prusa i napisać wypracowanie na temat: Czy tęsknota jest siłą budującą czy niszczącą ludzkie życie? Był też wiersz Ernesta Brylla "Bądźmy dla siebie bliscy bo nas rozdzielają", który maturzyści musieli zinterpretować. W pytaniach nie zabrakło również "Pana Tadeusza". Uczniowie musieli również powiązać epilog z dzieła Adama Mickiewicza z fragmentem wiersza "Chleb" Tadeusza Różewicza.

- Jestem mile zaskoczona – mówi Karolina Kantor z I LO w Nowym Sączu. – Tematem rozprawki była tęsknota, w odniesieniu do losów Stanisława Wokulskiego z „Lalki” Bolesława Prusa. Bardzo mi się ten temat spodobał. Tęsknota jest częścią życia człowieka. Można było się też odwołać nawiązując do motywu tęsknoty także do innych lektur.

Koleżanka Karoliny – Katarzyna Majowska z I LO przyznaje, że matura z języka polskiego nie była trudna. - Myślałam, że będzie gorzej – stwierdziła Kasia. - Spokojnie można ją było napisać.

- Na giełdzie maturalnej typowano również temat z motywem patriotyzmu – dodaje Karolina. – Takiego ściśle patriotycznego tematu nie było, ale uważam, że motyw patriotyzmu i tęsknoty łączą się ze sobą nierozerwalnie.

Czego obawiają się spotkane przez nas maturzystki? – Biologii i chemii – odpowiadają. - Z tych przedmiotów będziemy pisać maturę rozszerzoną. Karolina i Kasia skończyły pisanie matury z języka polskiego przed czasem.

W gronie maturzystów spotkanych dzisiaj na plantach była też Katarzyna Szachnowska z I LO (klasa o profilu humanistycznym).

- Dla mnie temat wiodący nie był zaskoczeniem – mówi Kasia. – Tęskna w kontekście, czy jest wyniszczająca, czy pozytywnie buduje. Bardzo fajne ujęcie. Było odwołanie do Stanisława Wokulskiego z „Lalki”, który tęsknił za ojczyzną. Można było pójść w tym kierunku i napisać o romantykach, którzy, będąc na emigracji tęsknili za ojczyzną, albo do pisarzy takich, jak Czesław Miłosz, którzy pisali na emigracji. A co się zaś tyczy „Lalki” jest to lektura z gwiazdką. Wszyscy się spodziewali, że w tym roku może pojawić się na maturze. Zwłaszcza, że nie było jej w poprzednich latach. Chyba nikt nie był zaskoczony. Zadania zamknięte też były proste.

Kasia przyznaje, że nie odczuwała stresu.

- Było tak, jakbym szła na lekcje do szkoły – dodaje maturzystka. – Nauczyciele zadbali o to, aby stres, jeśli taki się pojawił zminimalizować. W poniedziałek czeka nas matematyka – stwierdza Kasia. – A to już, w moim przypadku będzie większy stres. Wybrałam profil humanistyczny, więc siłą rzeczy ten przedmiot nie był moim ulubionym. Mam nadzieję, że uda mi się przez ten przedmiot przebrnąć.

Swoimi przemyśleniami po pierwszym dniu matury podzieliła się z nami także Sandra Groń, uczennica klasy o profilu humanistycznym. - Nie ukrywam, że się trochę stresowałam, bo spodziewałam się tematu patriotycznego. Ostatecznie nie było tak źle. Można było się wypisać.

W poniedziałek kolejny dzień maturalnych zmagań. Zobacz terminarz tegorocznych matur.

[email protected], Fot. IM.







Dziękujemy za przesłanie błędu