Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Poniedziałek, 13 maja. Imieniny: Agnieszki, Magdaleny, Serwacego
24/11/2017 - 11:45

Parkingowej wojny w Chełmcu ciąg dalszy. Wójt nie chce płacić dwóch tysięcy miesięcznie więc wydał 50 tysięcy

Wszystko wskazuje na to, że konflikt na linii urząd gminy - właściciel dwóch arów gminnego parkingu zataczać będzie coraz szersze kręgi. Mieszkaniec Chełmca domaga się od gminy 2 tysięcy złotych za każdy miesiąc bezprawnego użytkowania i apeluje o wsparcie radnych.

O kulisach i powodach wygrodzenia dwóch arów na publicznym parkingu przy Urzędzie Gminy w Chełmcu pisaliśmy w publikacji Chełmiec: Gmina nie chciała mu dać 300 tysięcy. Zemścił się na mieszkańcach

Dziś do naszej redakcji wpłynął list otwarty skierowany do radnych gminy, w którym właściciel spornych dwóch arów domaga się od gminy 2 tysięcy złotych za każdy miesiąc nieprawnego użytkowania gruntu.

Poniżej przytaczamy kilka fragmentów listu i zastrzegamy, że zachowaliśmy oryginalną pisownię listu.

Zwracam się do panów radnych ale przypuszczam że jak zawsze będziecie radni - bezradni. Tak bo większość z was znała doskonale sytuację i nawet kibicowała mi w tym sporze ale oczywiście po cichu, prywatnie jak to określił w rozmowie jeden z panów. (…)

 Zobacz też: Chełmiec: będzie drugi basen w Aqua Centrum i plaża! A wszystko do czerwca 2018

(…) Kilkakrotnie ja a potem mój radca prawny zwracaliśmy się do Pana Wójta osobiście i pisemnie z prośbą o rozwiązanie sporu na drodze polubownej. Nawet zwróciliśmy się do Sądu o pośrednictwo w negocjacjach, ale nikt z Gminy się nie stawił. Pan wójt nie był zainteresowany rozmową z nami , tak był pewny swojej wygranej w sądzie. Mam kopie pism wysyłanych  z ofertą sprzedaży. Trzy lata na drodze postępowania sądowego dochodziłem swojego prawa własności.

(…) Wyrok zapadł 16 marca 2017 roku, ale wójt w swoim wystąpieniu na ostatnim posiedzeniu zwrócił się do sądu o odroczenie wydania działki na trzy miesiące gdyż chce się porozumieć, bo gmina traci dojazd do parkingu i drogę pożarową do budynku. Przez te trzy miesiące pan wójt ani żaden pracownik gminy nie podjął rozmowy w sprawie wykupienia albo wydzierżawienia wjazdu z częścią parkingu.

(…) Poniosłem przez te trzy lata duże koszty na różnego rodzaju dokumentację (część map w gminie dziwnie zniknęła ), na rzeczoznawców i ekspertyzy , geodetę, opłaty sądowe itp. ale nieprawdą jest, że zażądałem od gminy 300 tysięcy za dwa ary. (…) nie było ani żądania takiej kwoty, bo nikt  nie chciał z nami na temat kupna lub dzierżawy rozmawiać.

Na zlecenie mojego radcy prawnego  rzeczoznawca oszacował na kwotę dwa tysiące złotych miesięcznie odszkodowanie za bezumowne użytkowanie terenu przez okres ostatnich dziesięciu lat i o takie odszkodowanie zwróciliśmy się do gminy a jeżeli będzie to konieczne zwrócimy się do sądu. Wiem , że pan wójt się tym nie przejmuje, bo to nie z jego portfela pieniądze, tylko z naszych wspólnych podatków.

 Tak samo jak lekką ręką wydał 50 tysięcy na nowy zjazd  tylko po to żeby udowodnić, że nie będzie z nami rozmawiał na temat kupna lub dzierżawy istniejącego już zjazdu i części parkingu. Na nowy zjazd, kostkę, dokumentację, ekspertyzy, koszty przegranej sprawy pewnie gmina wydała już około 100 tysięcy złotych. (…)

 A jakie jest Wasze zdanie w sprawie? Kto ma rację w tym sporze i jak należałby go rozwiązać? Czekamy na Wasze komentarze. Ze stanowiskiem radnych zapoznamy się na najbliższej sesji.

ES [email protected] Fot.: archiwum sadeczanin.info 







Dziękujemy za przesłanie błędu