Oszczędzanie? Burmistrz Chorużyk: na pewno nie kosztem bezpieczeństwa mieszkańców

- Wszyscy wiemy, że musimy oszczędzać, ale my jeszcze ostatecznych decyzji, co do sposobu szukania oszczędności nie podjęliśmy. Cały czas rozmawiamy z radnymi na ten temat. Wszyscy wiemy, jaką topografię ma Piwniczna-Zdrój, jaki trudny jest już teraz dojazd do części przysiółków. Dlatego wyłączanie świateł przy drogach to ostateczność i na pewno nie będziemy niczego robić kosztem bezpieczeństwa naszych mieszkańców – mówi Dariusz Chorużyk.

Zobacz też: Piwniczna-Zdrój: frekwencja była niska, ale jest już nowa radna. Zobacz kto zastąpi Justynę Deryng

- Jednocześnie my też należymy do gmin, które wymieniają oprawy w lampach oświetleniowych przy drogach, wymieniamy je na te w technologii led, co już pozwoli nam oszczędzić na zużyciu energii w stosunku do lat poprzednich. Szacujemy, że będzie to około 30 procent. Gdy wymienimy wszystkie lampy, zyskamy zautomatyzowany system, który pozwoli nam odpowiednio programować oświetlenie, regulować jego natężenie i w ostateczności wyłączać je w godzinach, w których jest najmniej potrzebne. Ale powtarzam raz jeszcze – nie będziemy robić niczego kosztem bezpieczeństwa piwniczan – podsumowuje gospodarz piwniczańskiego samorządu zastrzegając, że każda decyzja w tym zakresie będzie dokładnie przeanalizowana. ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info)