Ona z małej sądeckiej gminy, on z miasteczka nad Balatonem. Co ich połączyło?

Umowa partnerska pomiędzy gminami ma na celu podejmowanie wspólnych działań na rzecz rozwoju samorządów, a także ułatwianie pomocy i współpracy w zakresie realizacji projektów europejskich. To także okazja do nawiązanie kontaktów pomiędzy instytucjami kulturalnymi i edukacyjnymi funkcjonującymi na terenie gmin partnerskich.

Mówiąc prościej, gminy będą wspólnie realizować projekty unijne i wymieniać się doświadczeniami. Na umowie partnerskiej bezpośrednio skorzystają także mieszkańcy gminy Łabowa, zwłaszcza ci najmłodsi, bo młodzież będzie miała szansę wyjechać za granicę w ramach wymian międzyszkolnych.

Atrakcji tym wyjazdom z pewnością doda lokalizacja węgierskiej gminy, z którą sądecki samorząd podpisał współpracę. Balatonszentgyörgy leży tuż nad jeziorem Balaton (do czego nawiązuje nazwa węgierskiej gminy). Burmistrz Balatonszentgyörgy, László Nándor Farkas, miał już okazję zobaczyć Łabową.

Przedstawiciel węgierskiego samorządu odwiedził Łabową w piątek, 19 listopada. Farkas i Marta Słaby, wójt gminy Łabowa, w sobotę, 20 listopada, podpisali umowę partnerską pomiędzy gminami. Wcześniej węgierscy goście odwiedzili Szkołę Podstawową w Maciejowej, jednostkę Ochotniczej Straży Pożarnej w Łabowej, Gminną Bibliotekę Publiczną oraz Gminny Ośrodek Kultury w Łabowej. Burmistrz Balatonszentgyörgy spróbował również naszych regionalnych przysmaków, przygotowanych przez Koło Gospodyń Wiejskich w Roztoce Wielkiej.

W Łabowej pojawił się również Zoltán Nyitrai, attaché ds. handlowych z Konsulatu Generalnego Węgier w Krakowie, przewodnicząca łabowskiej rady, Maria Stopka i Małgorzata Endres, która odczytała list od Jerzego Gwiżdża, byłego prezydenta Nowego Sącza, jednego z inicjatorów podpisania umowy partnerskiej.

- Burmistrz Balatonszentgyörgy, podobnie jak ja, ma bardzo dużo energii, która pcha nas do działania – dodaje Marta Słaby, wójt gminy Łabowa. – Oboje zarządzamy niewielkimi gminami, więc łatwej było nam nawiązać wspólny język. W Łabowej okazało się, że stwierdzenie „Polak, Węgier dwa bratanki…” nie jest pustym frazesem, ale faktem, który ułatwi nam realizację wspólnych przedsięwzięć – dodaje wójt. ([email protected], fot. Facebook: UG Łabowa)