Ogień wybuchł na poddaszu budynku. Mieszkańcy uciekali z niego w środku nocy

Nocne pożary zamieszkałych budynków są naprawdę groźne. W porę niezauważone mogą skończyć się tragedią. Na szczęście, tak się nie stało dzisiaj w nocy. Trzyosobowa rodzina z Cieniawy w porę opuściła dom, w którym paliło się poddasze.

Sytuacja była naprawdę groźna, bo ogień pojawił się w budynku drewnianym. Strażacy zostali zaalarmowani o pożarze w środku nocy Było po godzinie 3.30, kiedy w Nowym Sączu w siedzibie straży pożarnej, a potem błyskawicznie w Cieniawie i pobliskiej Ptaszkowej zawyły syreny. Strażacy szybko zbiegli się do jednostek i ruszyli na sygnale na miejsce pożaru. W Cieniawie, w drewnianym domu wybuchł pożar.

Ogień pojawił się na poddaszu jednego z budynków mieszkalnych. Kiedy na miejsce dotarły wozy strażackie dym i płomienie wydobywały się spod dachu.

- Trzy osoby mieszkające w tym budynku opuściły go zanim na miejsce dotarły pierwsze zastępy ratowników – relacjonuje dyżurny z Komendy Miejskiej PSP w Nowym Sączu. – Nie uskarżały się na jakieś dolegliwości.

Jak informuje dyżurny strażak, pożar w budynku wybuchł nieopodal komina. W wyniku pożaru spłonęło część poddasza. Akcja ratownicza, w której brali udział strażacy z Cieniawy, Ptaszkowej oraz Nowego Sącza zakończyła się po godz. 5.40. Wtedy ostatnie zastępy zjechały do remiz.