Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 27 kwietnia. Imieniny: Sergiusza, Teofila, Zyty
02/11/2022 - 14:35

Od teraz przegląd samochodu potrwa dłużej. Diagności mają więcej obowiązków

We wtorek, 1 listopada, w życie weszły nowe przepisy dotyczące przeglądów samochodowych. Teraz diagności będą sprawdzać m.in. czy nasz samochód jest wyposażony w system e-Call. Jakie jeszcze zmiany czekają klientów stacji kontroli pojazdów?

Zobacz również: Od dziś trzeba zapłacić więcej za bilety kolejowe. Najtańszy bilet zdrożał o złotówkę

Od 1 listopada 2022 roku obowiązują nowe przepisy wprowadzone przez Ministerstwo Infrastruktury, dotyczące badań technicznych pojazdów. Poprawki obejmują zmianę nazewnictwa, ale też dokładają obowiązków diagnostom.

Kontrola systemu e-Call

Od 1 listopada pracownicy Stacji Kontroli Pojazdów (SKP) podczas przeglądu technicznego mają kontrolować system e-Call. Jest to ogólnoeuropejski system szybkiego powiadamiania służb o wypadkach drogowych i kolizjach.

Funkcję mogą uruchomić pasażerowie pojazdów poprzez wciśnięcie przycisku z napisem SOS i symbolem słuchawki. System eCall jest obowiązkowo montowany w samochodach wyprodukowanych po 31 marca 2018 roku.

Awaria sygnały GPS, awaria modułu sterującego czy niepodłączone elementy audio – to tylko wybrane możliwe uszkodzenia systemu eCall. Żeby sprawdzić czy system działa, diagności potrzebują odpowiedniego urządzenia z oprogramowaniem, które pozwoli na sprawdzanie systemów różnych marek samochodowych.  

Wychodzi więc na to, że SKP nie posiadają odpowiedniego sprzętu do kontrolowania systemów w nowszych samochodach. Kontrole mają się odbywać w „jeśli to możliwe”, co w wielu przypadkach sprowadzać się będzie do sprawdzenia, czy przycisk znajduje się w samochodzie.

To może Cię zainteresować: Śmiertelne wypadki i wielu nietrzeźwych... Oto drogowy bilans ostatnich dni w regionie

Sprawdzenie stanu amortyzatorów

Wizyta kierowców w punktach diagnostycznych od 1 listopada będzie trochę dłuższa. Nowe przepisy zakładają, że obowiązkowym punktem kontroli ma być sprawdzenie stanu amortyzatorów. Do tej pory diagności przeprowadzali takie badanie tylko, gdy zachodziło podejrzenie nadmiernego zużycia amortyzatorów.

Jasność w przepisach. Ile diod może świecić w reflektorze?

Nowe przepisy doprecyzowały też maksymalną liczbę uszkodzonych diod w reflektorach. Teraz samochody, w których nie świeci maksymalnie jedna trzecia liczby diod w reflektorach, nie przejdą pozytywnie przeglądu technicznego.

Do tej pory nieprecyzyjne przepisy zostawiały otwartą furtkę dla kierowców. Niektórzy mogli się spierać z diagnostami, że mają oświetlenie, nawet jeśli była to jedna święcąca dioda LED.

Jeśli w samochodzie nie będzie świecić więcej niż jedna trzecia liczby diod w reflektorach, kierowca będzie musiał usunąć usterkę określoną jako poważną, aby przejść podbić przegląd techniczny pojazdu.

Usterki drobne i poważne

Obowiązujące od 1 listopada przepisy ujednolicają również nazewnictwo stosowane przez SKP. Teraz w Polsce będziemy posługiwać się takim samym nazewnictwem usterek jak w innych krajach Unii Europejskiej. Usterki drobne (UD) pozostaną bez zmian. Usterki istotne (UI) będą określane jako usterki poważne. Usterki stwarzające zagrożenie (USZ) od 1 listopada nazywane będą usterkami niebezpiecznymi. ([email protected], fot. MP)







Dziękujemy za przesłanie błędu