Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
16/01/2019 - 22:05

Nowy Sącz: na działce za 20 milionów przy ul. Węgierskiej stanie nowy ratusz?

Nowy Sącz ma możliwość skorzystania z pierwokupu terenu o powierzchni 5,5 ha przy ul. Węgierskiej po byłym Baritpolu. Cena jest jednak niebagatelna - 20, 6 miliona złotych. Ratusz musiały na ten cel jeszcze bardziej się zadłużyć.

Czy miasto na to stać, skoro w pierwszych tygodniach urzędowania nowy prezydent miasta Ludomir Handzel, nie krył, że budżet Nowego Sącza jest deficytowy i najprawdopodobniej trzeba będzie zaciągnąć 38 milionowy kredyt m. in. na spłatę pożyczek i innych zobowiązań finansowych. Kolejne dwadzieścia milionów zwiększyłoby kwotę kredytu do ponad 58 milionów złotych. Co na to Rada Miasta?

Przekonamy się podczas jutrzejszej nadzwyczajnej sesji. To właśnie radni zdecydują, czy miasto skorzysta z prawa pierwokupu tego terenu i czy w związku z tym zgodzą się na zaciągnięcie na ten cel kredytu. Jutro będzie to najważniejszy punkt nadzwyczajnej sesji. Decyzję trzeba podjąć najdalej do 20 stycznia.

Prezydent Ludomir Handzel uważa, że kupno takiej nieruchomości jest dobrym pomysłem i ma nadzieję, że przekonają się do niego również i radni. Miasto ma możliwość nabycia w drodze pierwokupu prawa użytkowania wieczystego. Nieruchomość ta jest własnością Skarbu Państwa, ale prawo do jej wieczystego użytkowania ma dotychczasowy jej właściciel. Okazuje się, że zawarł on już umowę sprzedaży z inwestorem, która wejdzie w życie pod warunkiem, że miasto nie skorzysta z przysługującego mu prawa.

Kto jest tym inwestorem. Jak dowiedział się nieoficjalnie portal "Sądeczanin" jest to spółka zajmująca się kupnem nieruchomości dla sieci wielkopowierzchniowych, a konkretnie dla Castoramy (sieć oferująca materiały budowlane i dla domu).

- Inwestor zamierza prowadzić tam handel wielkopowierzchniowy. Oczywiście z mojego punktu widzenia najwygodniej byłoby napisać dwuzdaniowe pismo, iż Nowy Sącz nie skorzysta ze swojego prawa, ale… nie jestem w ratuszu dla wygody. Trzeba podjąć dyskusję na temat polityki miasta w zakresie gospodarowania mieniem publicznym - powiedział portalowi "Sądeczanin.info" Ludomir Handzel.

Jakie plany ma gospodarz miasta wobec tej nieruchomości?

- Działka przy ul. Węgierskiej jest ostatnim takim areałem w Nowym Sączu – uzbrojonym i  niezabudowanym - zaznacza prezydent. - Można tam umiejscowić ratusz i drogę łączącą ul. Węgierską z mostem południowym. Na takie rozwiązanie przychylnie patrzy PKP i Zarząd Dróg Wojewódzkich. Można także w razie rezygnacji z inwestycji miejskiej odsprzedać teren – który tańszy raczej nie będzie. Obiecałem, że będę dyskutował z mieszkańcami i radnymi na ważne tematy – a za taki uznaję losy 5,5 ha naszego miasta przy ul. Węgierskiej. Nie możemy spać. Jeżeli podejmiemy decyzję, że nie korzystamy z prawa pierwokupu to zróbmy to świadomie i transparentnie - po dyskusji.

Warto zaznaczyć, że różne wydziały Urzędu Miasta w Nowym Sączu mieszczą się obecnie w 22 lokalizacjach.

Radni jutro będą musieli także zastanowić się, czy zgodzą się na zwiększenie kwoty planowanego do zaciągnięcia kredytu długoterminowego na kwotę... 58,6 mln złotych. Ma być on przeznaczony na spłatę wcześniej zaciągniętych przez miasto zobowiązań finansowych z tytułu zaciągniętych wcześniej kredytów. Ponad dwadzieścia milionów złotych przeznaczonych na pierwokup prawa wieczystego użytkowania  działki przy ul. Węgierskiej byłoby ujęte w tej kwocie.

Sam prezydent miasta, już po objęciu rządów podkreślał, że budżet miasta na 2019 rok jest deficytowy, a nad miastem stoi realna wizja zaciągnięcia 38 mln kredytu na jego pokrycie. Teraz pojawia się wizja, że miasto będzie jeszcze bardziej zadłużone.

- Pyta pani o sprawę kredytu? Oczywiście, że odniosę się do niej - odpowiedział nam prezydent. - Uważam, że jest to zobowiązanie pod konkretną inwestycję, a nie na „przejedzenie”. Za 20 mln pozyskamy  teren – jeśli oczywiście uznamy, że takie rozwiązanie jest dobre.

Co o takim pomyśle sądzą radni miasta?

- Nie mam jeszcze na ten temat ostatecznego stanowiska - uważa Leszek Zegzda (Klub radnych Koalicji Obywatelskiej) - Przed nami komisje. Zobaczymy, jakie będą argumenty. Dwadzieścia milionów złotych, to nie dwa złote. Musimy konkretnie i szczegółowo wiedzieć, na jakie cele ten teren będzie przeznaczony. Pan prezydent mówi o budowie na nim Urzędu Miasta, ale my chcemy wiedzieć na przykład w jakich latach chciałby taką inwestycję realizować, skąd weźmie na to pieniądze.

Michał Kądziołka (PiS), wiceprzewodniczący Rady Miasta Nowego Sącza jest zdziwiony taką szybką propozycją prezydenta.

- Pan prezydent  podkreśla, że budżet 2019 rok jest deficytowy, że czeka miasto zaciągnięcie dużego kredytu. Trzeba się zastanowić. Za chwilę zacznie się rewitalizacja Parku Strzeleckiego, budowa stadionu Sandecji. Na te zadania miasto musi mieć wkład własny. Prezydent obiecywał darmowe parkingi i darmową komunikację miejską. Bardzo na to liczę. Na to trzeba mieć także fundusze.  Pytam skąd?

Prezydent ma pomysł budowy ratusza przy ul. Węgierskiej, czyli tej, gdzie koncentruje się główny ruch. Już nawet poza godzinmi szczytu ciężko nią przejechać. Pan prezydent wciska budynek nowego ratusza w osiedle Dąbrówka. Już wiem, że mieszkańcy nie wyrażają na to zgody. Osobiście będę głosował przeciwko temu pomysłowi.

[email protected], fot. KS, TK.







Dziękujemy za przesłanie błędu