Nowy Sącz: mieszkańcy już pytają w MOPS o wsparcie. Jaka będzie skala pomocy?
Wzrost opłat czynszowych, jakie pojawiły się – czarno na białym w książeczkach, które mieszkańcy Nowego Sącza otrzymali po nowym roku sprawił, że wiele osób jest przerażonych, jak po zapłacie czynszu zwiąże w domowym budżecie koniec z końcem.
Wielu jest świadomych tego, że choćby nie wiem, jak oszczędzali nie uda im się załatać czynszowej wyrwy.
Niektórzy już dzwonią albo przychodzą do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Nowym Sączu i pytają jaka jest możliwość skorzystania z pomocy miasta – na przykład z zasiłku celowego albo dodatku mieszkaniowego.
Luiza Piątkiewicz, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Nowym Sączu potwierdza, że rzeczywiście pracownicy odbierają telefony od mieszkańców, którzy szukają rozwiązania, jak „załatać” domowy budżet. Tacy też przychodzą do siedziby MOPS.
- Dostajemy zarówno telefony, jak i mieszkańcy przychodzą do MOPS – powiedziała „Sądeczaninowi” Luiza Piątkiewicz, dyrektor tej placówki, - Są to osoby, które nigdy dotąd nie korzystały z jakiejkolwiek pomocy świadczonej przez MOPS.
Dalszą część artykułu czytaj na następnej stronie - TUTAJ
Strony
- 1
- 2
- 3
- 4
- następna ›
- ostatnia »