Nowy Sącz: Flagi łopocą, sklepowe wystawy z niepodległościowymi akcentami
Do świętowania 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości włączyli się oczywiście mieszkańcy Nowego Sącza, w tym część osób, prowadzących sklepy na sądeckiej starówce. Nie wszyscy jednak zadbali o niepodległościowy wystrój wystaw.
Czytaj także: Nowy Sącz: niech się święci Niepodległa. [Program uroczystości]
Byli jednak i tacy, którzy na przygotowanie niepodległościowej ekspozycji poświęcili trochę czasu i wysiłku.
Warto zatrzymać się na sądeckim deptaku - ulicy Jagiellońskiej przy kilku wystawach. Rzuca się w oczy szczególnie ta w zakładzie zegarmistrzowskim prowadzonym przez Henryka Dobrzańskiego, jednego z dwóch kontynuatorów tradycji w znanej firmie Dobrzańskich.
Duże wrażenie robi też aranżacja wystawy w sklepie Cepelia w rynku. W tych dwóch miejscach, co roku z okazji Święta Niepodległości można oglądać patriotyczne akcenty.
Mariola Witek, właścicielka sklepu sąsiadującego z Cepelią, znajdującego się vis, a vis ratusza zaaranżowała niepodległościową, sklepową witrynę z białych i czerwonych kwiatów, porcelany w takim kolorze i biżuterii.
- Co roku, w związku ze świętem 11 listopada przygotowuje taką niepodległościową aranżację - mówi Mariola Witek. - Nie wyobrażam sobie tego, by takiej tutaj nie było. Oczywiście trzeba poświecić na to trochę czasu. Uważam, że pracownicy każdego sklepu, tutaj na starówce powinni o taki wystrój zadbać. Jak widać leży to na sercu niektórym.
Niepodległościowe kompozycje w biało-czerwonych barwach pojawiły się również na wystawach kilku sklepów w centrum miasta.
Przy sądeckim ratuszu powiewają, rozpięte na masztach biało-czerwone flagi. Łopocą też na niektórych kamienicach, ale nie wszystkich.
- Tutaj powinno być zatrzęsienie flag państwowych na budynkach - dodaje pani Mariola. - A jak jest, wystarczy popatrzeć.
i.michalec @sadeczanin.info, fot. IM.