Nowy Sącz: Długosz zaczął pracować zdalnie. Tak będzie przez dwa tygodnie

Dyrektor sądeckiego „Długosza” zapewnia, że nauka odbywa się bez większych przeszkód.

- Frekwencja uczniów jest bardzo duża – powiedział „Sądeczaninowi” dyrektor Padula.  – Są klasy, w których w zajęciach lekcyjnych uczestniczy sto procent uczniów. Widać, że model zdanego nauczania w pierwszych godzinach się sprawdza.

Przed uczniami i nauczycielami „jedynki” czternaście dni takiej pracy. Do 23 października.

Czytaj także: Nowy Sącz: koronawirus zamknął Długosza. Jak jest w innych szkołach?

Przypomnijmy, że w piątek prezydent Ludomir Handzel podjął decyzję o przejściu całej szkoły na tryb zdalny po tym, gdy okazało się, że wśród uczniów i nauczycieli uczących się i pracujących w tej placówce potwierdzanych jest coraz więcej przypadków zakażenia koronawirusem. Obecnie trzydzieści procent nauczycieli z tej szkoły przebywa na zwolnieniach lekarskich.

- Nie mam sygnałów od uczących nauczycieli o jakiś poważniejszych problemach wynikających z pracy zdalnej – mówi dyrektor I LO. – Uczniowie zostali do takiego trybu nauki przygotowani, poinstruowani. Mogą zdarzyć się  jakieś drobne techniczne kwestie związane z łącznością, z wyłączeniem mikrofonu.

Część nauczycieli uczących w I LO prowadziła dzisiaj lekcje zdalnie z domu, natomiast część nauczycieli przyszła dzisiaj do szkoły i stamtąd prowadziła zdalne zajęcia.

- Jak to się dzisiaj rozłożyło? Połowa nauczycieli pracowała z domu, a połowa była w szkole – dodał nasz rozmówca.

Magdalena Majka, wiceprezydent Nowego Sącza, która między innymi sprawuje pieczę nad miejską oświatą przyznała, że ma nadzieję, iż rozwiązanie, na które zdecydowały się miejskie władze sprawi, że sytuacja w ciągu tych dwóch tygodni się unormuje i szkoła ponownie wróci do pracy stacjonarnej.

- W przypadku tej szkoły mieliśmy od dyrektora szkoły wyraźny sygnał, że coraz większym problemem było utrzymanie ciągłości zajęć – mówi wiceprezydent Majka. – Sporo zajęć było odwoływanych, bo nie można było zapewnić zastępstw. Jest to, na szczęście jedna szkoła w Nowym Sączu, w której ten problem osiągnął taką skalę.

Ale też władze miasta zostały poinformowane też o kilku innych przypadkach.

- Mieliśmy sygnał z jednego z oddziałów przedszkolnych w szkole podstawowej, gdzie opiekun przedszkola miał stwierdzony wynik pozytywny. Ten oddział przez dwa tygodnie był objęty kwarantanną, ale ona już się zakończyła. W tej chwili również czekamy na wyniki dwóch osób – nauczycieli w jednej ze szkoły podstawowych. Jeśli chodzi o szkoły średnie, to w czterech placówkach tego typu mamy po jednej osobie zakażonej koronawirusem.

Władze miasta planują przeprowadzenie akcji testowania nauczycieli 60 plus.

Więcej o tym wkrótce.

[email protected], fot. Jm. - zdjęcie ilustracyjne.