Nie segregujesz śmieci? Dostaniesz mandat od straży miejskiej

Zobacz też: Uwaga kierowcy. Niemcy zmieniają przepisy dotyczące opon zimowych

500 złotych mandatu mogą nakładać strażnicy, na osoby które nie segregują śmieci mimo stosownych wymogów ustawy śmieciowej.

Mandatem w tej samej wysokości policja municypalna może ukarać również tych, którzy nie złożyli deklaracji śmieciowych a tym samym osoby, które za odbiór śmieci nie płacą wcale.

Takie prawo strażnicy otrzymali po rozszerzeniu listy wszystkich wykroczeń, za które mogą nakładać kary pieniężnie na terenie Rzeczpospolitej Polskiej.

Dotychczas za podobne przewinienia mieszkańcy odpowiadali jedynie przed gminą. Po tym, jak firma odbierająca śmieci stwierdziła, że ktoś śmieci nie segreguje, udokumentowała to dowodami w postaci np. zdjęć i przekazała te informacje do urzędu miasta lub gminy, gmina nakładała karę administracyjną. W kolejnym miesiącu mieszkaniec musiał po prostu zapłacić tzw. stawkę podwyższoną.

Zobacz też: Zobacz czy u Ciebie też wyłączą prąd w nadchodzącym tygodniu

Dla przykładu. W gminie Rytro za śmieci segregowane od osoby trzeba zapłacić 25 złotych a opłata podwyższona to już 60 złotych od „głowy”.  Tyle, że akurat w tym samorządzie straży gminnej nie ma, więc trudno mówić o wspomnianych wyżej mandatach.

Jednak już w Chełmcu Straż Gminna działa już od kilku lat. Tym samym ci, którzy lekceważą zasady segregacji muszą się liczyć, że – pod udowodnieniu tego faktu – za jeden miesiąc zapłacą za odbiór odpadów 70 zł od każdej osoby zamieszkującej nieruchomość a jednocześnie mogą zostać dodatkowo ukarani mandatem.

Podobnie jest w Nowym Sączu, Krynicy-Zdroju i Muszynie, a więc na terenie wszystkich samorządów, na terenie działa policja municypalna. Pytanie tylko czy strażnicy będą sami wypatrywać wykroczeń czy jedynie reagować na donosy albo sygnały od samorządów? ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info)