Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 24 maja. Imieniny: Joanny, Zdenka, Zuzanny
31/12/2021 - 13:05

Na drogach była szklanka. Na efekty nie trzeba było czekać ani chwili

Przez noc na Sądecczyźnie padał deszcz i temperatura spadła poniżej zera. Rano na drogach było bardzo ślisko. Trudno było utrzymać się na nogach. Problemy z poruszaniem się mieli także kierowcy. Na efekty nie trzeba było czekać ani chwili. W takich właśnie warunkach doszło do kolizji w Krynicy na ulicy Sądeckiej.

To był koszmarny poranek na Sądecczyźnie. Opady deszczu i minusowa temperatura sprawiły, że rano na drogach było bardzo ślisko. Przekonali się o tym kierowcy, którzy dzisiaj rano przejeżdżali przez Krynicę.

- Na drodze była szklanka. Ciężko była utrzymać się na nogach. Kierowcy mieli problemy z ruszeniem z miejsca – poinformował naszą redakcję Czytelnik.  

Zobacz też Znalazł zwłoki swojego brata w potoku. Straszna tragedia w Roztoce Ryterskiej 

Na efekty nie trzeba było długo czekać. Tuż przed godziną szóstą, na ulicy Sądeckiej w Krynicy zderzyły się dwa pojazdy – osobowe BMW i ciężarówka Scania. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.

- W wyniku oblodzenia nawierzchni doszło do skrzyżowania zestawu i naczepa przesunęła się na drugi pas. Samochód BMW poruszał się w kierunku Krynicy-Zdroju i był oparty o lewy bok naczepy – informują strażacy.

Zobacz też Tragiczny wypadek w Białej Niżnej. Samochód potrącił 92-latka na pasach

Na miejsce dotarła piaskarka, która posypała drogę. Następnie strażacy za pomocą wyciągarki i pasów przesunęli naczepę od samochodu osobowego. Przez jakiś czas na ulicy Sądeckiej były utrudnienia w ruchu, który odbywał się wahadłowo. ([email protected] Fot. PSP Nowy Sącz)







Dziękujemy za przesłanie błędu