Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 30 kwietnia. Imieniny: Balladyny, Lilli, Mariana
17/07/2014 - 10:38

Na co wydać 70 milionów złotych w Nowym Sączu? Tyle ma kosztować „Sądecka Wenecja”.

Nasza wczorajsza publikacja o planowanej budowie „Sądeckiej Wenecji” wywołała lawinę komentarzy Czytelników. Samorząd Nowego Sącza chce wydać na tę inwestycję blisko 70 milionów złotych. Urzędnicy magistratu przekonywali wczoraj, że będą to dobrze ulokowane pieniądze. Czy nasi Czytelnicy też tak uważają? Pytamy o to w sondzie.
W mieście potrzebne są nowe siedziby dla Sądeckiej Biblioteki Publicznej, Muzeum Okręgowego, brak jest otwartego basenu, mostu na Dunajcu. Uważamy, że w kwestii zagospodarowania brzegu Dunajca niezbędne są konsultacje społeczne.

Poraża nas koszt tej inwestycji. Zagospodarowanie Zapopradzia w Muszynie było prowadzone etapami i kosztowało o wiele mniej. Podobnie ma się sprawa w Piwnicznej Zdroju, gdzie też wybudowano całoroczne kąpielisko i uporządkowano brzegi rzeki Poprad.

Po drugie: projekt architektoniczny (na zdjęciu wizualizacja), który wygrał konkurs jest tylko punktem odniesienia do ostatecznej koncepcji zagospodarowania prawego brzegu rzeki Dunajec i rewitalizacji Parku Strzeleckiego. Tak naprawę nie wiemy jak będzie wyglądała wersja ostateczna.

Po trzecie: istnieje profesjonalny tor kajakowy w Wietrznicy koło Łącka. Czy budowa kolejnego ma sens? Wczoraj nikt się na ten temat nawet nie zająknął.

Po czwarte: nie ma w mieście skate parku dla młodzieży (a taki powstaje właśnie w Gorlicach), brakuje także ścieżek rowerowych. To nie są kosztowne inwestycje. Czy tak trudno zdobyć na nie pieniądze?

Nasi Czytelnicy zajęli skrajne stanowiska w tej kwestii. Jedni są za budową tego obiektu, inni nie pozostawiają suchej nitki na pomysłodawcach.
Przytaczamy kilka z ich opinii:

„Wyobraźcie sobie że w NS rozgrywane zostają mistrzostwa Europy lub nawet Świata w kajakarstwie, że jest gdzie uprawiać rafting, festyny miejskie na plaży Dunajca, koncerty, itp. Sadzę że jak uda się to zrealizować ludzie uderzą się w pierś i przyznają racje pomysłodawcom i realizatorom tego pomysłu. Jestem ZAAAAA.”

Następny internauta pyta: „Redakcjo- prośba- proszę ustalić czy WOPR podejmie się że zapewni bezpieczeństwo ludzi pływających w rwącym Dunajcu. oraz czy Sanepid regularnie dopuszcza do użytku ten odcinek Dunajca To są pytania fundamentalne.”.

Kolejny internauta pyta: „70 milionów? Czyli akurat tyle ile by kosztowały dodatkowe dwa mosty na Dunajcu. Wybaczcie mój skrajny pragmatyzm, ale dla mnie tyle w tym temacie.”

Niepokój Czytelników wzbudza też koncepcja demontażu całego obiektu podczas ewentualnej powodzi: ” Skoro to badziewo będzie można rozebrać przed powodzią to podejrzewam ,że będzie to parę desek i belek, które jeszcze przed powodzią spróchnieją. Przykład wielkiego tarasu widokowego w Starym Sączu - dla kogo, skoro dojście jest niemożliwe dla wszystkich.”

Kolejny internauta komentuje: „Jeśli chce się stworzyć miejsce gdzie Sądeczanie mają odpoczywać radzę pojechać do Egeru i zobaczyć jak tam wygląda piękny park z dużym placem zabaw dla dzieci a obok park wodny.”

Czy władze Nowego Sącza planują „piękną katastrofę” za siedemdziesiąt milionów złotych? Czy nie można tej inwestycji wykonać taniej? Internauta „Mietek” pisze; „proszę się zapoznać z otwartym w zeszłym miesiącu kąpieliskiem Ruda w Rybniku- to jest infrastruktura dla ludzi. Koszt 38 mln zł.” Zapraszamy do dyskusji.

(Rob)
Fot. Rob, UM Nowego Sącza

 






Dziękujemy za przesłanie błędu