Myślicie, że w domu smog Was nie zabija? To zobaczcie te zdjęcia
Tu na dole, w Kotlinie Sądeckiej, oswojeni już kolejnymi alertami, ostrzeżeniami przed zanieczyszczeniem powietrza w Nowym Sączu i okolicy, zapominamy na co dzień o skali, w jakiej panuje u nas w sezonie grzewczym smog. I dopiero patrząc z góry na burą kołdrę zakrywającą nasze domy uświadamiamy sobie na nowo, z jakim mamy do czynienia zagrożeniem.
Dziś z uśpienia wyrwał nas Czytelnik, który przysłał do naszej redakcji zdjęcia wykonane na szczycie wieży widokowej na Radziejowej. Chyba nikt z nas nie ma wątpliwości czym jest ta bura zawiesina, którą z tego miejsca widać wręcz podręcznikowo. Tak, to smog. To właśnie to świństwo przez cały sezon grzewczy trafia do naszych płuc.
Zobacz też: Lis chce się zapisać do Elektryka? Chyba niekoniecznie
- Myślę, że obraz oddziałuje na ludzką wyobraźnię w stopniu znacznie większym niż tekst. W załączeniu podsyłam dwa kadry z wieży widokowej na Radziejowej wykonane 27.12 obrazujące smog wiszący nad naszymi głowami - nad Kotliną Sądecką – napisał sam autor zdjęć Adam Kmak.
Ale na tym nie koniec. Zdjęcie poniżej to odczyt z oczyszczacza powietrza, który ma w swoim domu mieszkanka jednego z bloków na osiedlu Wojska Polskiego. To bardzo dobitny dowód na to, że nawet w domowych pieleszach nie jesteśmy wcale bezpieczniejsi niż na zewnątrz.
- Dopuszczalne stężenie PM 2,5 to 20-25 a ten odczyt pochodzi z naszego pokoju, w którym przez dosłownie kilka, kilkanaście minut otwarty był balkon – komentuje autorka zdjęcia. I to nie był wcale najgorszy dotychczasowy wynik. Któregoś dnia bowiem urządzenie zarejestrowało bowiem wynik prawie 700! – Wtedy drzwi balkonowe otwarte były dłużej a zapomnieliśmy wyłączyć oczyszczacz. Zdjęć nie zrobiłam, bo i mężowi po prostu odebrało mowę. Ale jeśli znów pojawi się taki odczyt na pewno je zrobię.
Komentować wskazań oczyszczacza, no cóż, nie będziemy. ([email protected] Fot.: Czytelnicy)