Mieszkańcy ulicy Czarnieckiego boją się. Inwestor PKP – PLK odpowiada w sprawie wyciętych drzew [ZDJĘCIA]
W minioną środę, jak już pisaliśmy mieszkańców domów, stojących na terenie nad skarpą przy torach kolejowych biegnących wzdłuż ulicy Szwedzkiej obudził dźwięk pracujących pił i łoskot upadających z trzaskiem na ziemię wycinanych drzew.
Skarpa, jak mówili „Sądeczaninowi” została „ogolona” z drzew. Usunęło się – ot tak – „żywe płuca miasta”.
- Co z naszymi domami? Kto nam zagwarantuje, że nic się z nimi nie będzie działo? – pytali mieszkańcy domów, stojących na terenie nad skarpą.
Interweniujący mieszkańcy są oburzeni rzezią drzew i są pełni obaw czy skarpa, na której ich już nie ma nie obsunie się. Wprawdzie w skarpie zostały pozostawione jeszcze karpiny to jednak strach mieszkańców nie mija.
Wycięte drzewa nadal leżą na skarpie. Widok jest naprawdę przygnębiający.
Ich wycinka, jak już pisaliśmy ma związek z realizacją potężnej inwestycji kolejowej – modernizacją nowej linii kolejowej „Podłęże-Piekiełko”. Obok budowy „Sądeczanki” to jedna z najbardziej wyczekiwanych inwestycji w regionie
W tej sprawie „Sądeczanin” zwrócił się z pytaniami do rzecznika prasowego PKP – PLK w Warszawie.
Co na to inwestor?
- Priorytetem PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. jest zapewnienie bezpieczeństwa w ruchu kolejowym – informuje Dorota Szalacha, z biura prasowego PKP – PLK w Warszawie. - Dla bezpieczeństwa, zarządca infrastruktury usuwa tylko te drzewa, które w realny sposób zagrażają przejeżdżającym pociągom.
Inwestor tego ogromnego przedsięwzięcia zaznacza, że drzewa, które opadają na linię kolejową w wyniku wichur i gwałtownych burz, stanowią poważne zagrożenie i powodują zmiany w kursowaniu pociągów.
- Realizowane prace na linii nr 104 Chabówka – Nowy Sącz, w tym m.in. wycinka drzew, prowadzone są w oparciu o obowiązujące przepisy i decyzje administracyjne. Usuwanie drzew prowadzone jest przez wykonawcę robót, który realizuje inwestycję na odcinku Klęczany – Nowy Sącz. - dodaje nasza rozmówczyni. - Decyzja lokalizacyjna pozwala na zajęcie terenu pod inwestycje lub też na wykonywanie prac na gruntach prywatnych, lecz dzieje się to za odszkodowaniem ustalanym również przez wojewodę.
Prace prowadzone są z zachowaniem warunków i wymagań, określonych w ostatecznej decyzji Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Krakowie o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia, z dnia 5 lipca 2021 roku
Czytaj dalej - TUTAJ