Ktoś porwał małą dziewczynkę z Limanowej? Dramatyczny apel w sieci
- Nie otrzymaliśmy żadnego zgłoszenia o zaginionym dziecku – mówi Jolanta Batko rzecznik prasowy limanowskiej policji.. To fake news, który krąży w sieci.
Okazuje się, że mała Ania ma różne wcielenia. Była już „porywana” Nie tylko w Limanowej. Także w Żmiącej w gminie Laskowa, w Zduńskiej Woli i Ciechanowie. Dramatycznie brzmiący apel jest w najlepszej wierze udostępniany na Facebooku.
Czytaj też To dziecko miało umrzeć. Jak osiemset gramów życia walczyło ze śmiercią
Dlaczego ktoś rozsyła w sieci fałszywe informacje? Do fake newsa o porwaniu dziecka dodany jest film wideo. Żeby go obejrzeć, trzeba kliknąć w załączony film. I oto chodzi, bo to pułapka zastawiona przez cyberprzestępców.
- Przypominamy, by nie klikać w podejrzane linki, bo możemy paść ofiarą cyberprzestępców, którzy chcą zdobyć dane do naszych kont i haseł – ostrzega policja. - Informacje te mogą posłużyć do wyłudzenia danych osobowych i przejęcia konta, a następnie do oszustwa między innymi metodą na BLIK-a. Jeśli wydaje nam się, że dana strona jest nieprawdziwa i podejrzana, nie klikajmy w nią, pod żadnym pozorem nie udostępniajmy tego dalej innym osobom – czytamy w policyjnym komunikacie.
Czytaj też Jak to jest z naszą lokalną miłością. Policzyli śluby, rozwody i noworodki
Jolanta Batko z limanowskiej policji przypomina, że w przypadku zaginięcia dziecka, uruchamiany jest system Child Alert.
- Polega to na natychmiastowym rozpowszechnianiu wizerunku danego dziecka lub nastolatka. System ten opiera się na skoordynowanym działaniu różnych instytucji, przede wszystkim policji i mediów, które z racji współpracy są w stanie niemal natychmiast rozpowszechnić wizerunek zaginionego. ([email protected]) fot. screen Faceboo, unsplash