Kolejny rozjechany wąż na ścieżce rowerowej. Ekspert wyjaśnia
Tym razem nasz czytelnik natknął się na takiego rozjechanego węża przez pędzącego rowerzystę na ścieżce Euro Velo między Starym Sączem, a Barcicami.
- Widać ze sezon rowerowy rozpoczął się – pisze pan Norbert. - Ciągle to samo. Brak słów.
Pan Norbert przesłał do naszej redakcji zdjęcie rozjechanego węża.
Do Nadleśnictwa Piwniczna przesłaliśmy zdjęcie, które otrzymaliśmy od naszego czytelnika i zapytaliśmy eksperta, co to za wąż?
- Należy rozważyć dwie opcje – albo jest to zaskroniec zwyczajny, albo żmija melanistyczna. Jest problem z dokładnym określeniem, bo nie można zobaczyć głowy węża. Została zmiażdżona. Patrząc jednak na łuskowanie tego węża to bardziej przychylałbym się do tego, że jest to jest to jednak melanistyczna odmiana żmii (czarna) czyli bez zygzaka – powiedział „Sądeczaninowi” Krzysztof Tomasiak z Nadleśnictwa Piwniczna. – Zaskrońce mają mniejsze łuskowanie.
Dalszą część artykułu czytaj na następnej stronie - TUTAJ