Kiedy most św. Kingi znów rozbłyśnie? Zapytajcie złodziei
Zobacz też: Rytro wpuszcza gaz w Dolinę Popradu. To przełomowa chwila
Most św. Kingi w ciągu drogi wojewódzkiej 969 oddany został do użytku w 2008 roku jako element większego przedsięwzięcia: budowa przeprawy mostowej wraz z nowym układem komunikacyjnym – obwodnicą Starego Sącza i drogą. Koszt całości to 57 milionów złotych.
Decyzję o stworzeniu tu iluminacji podjęto kilka lat później. Złożyło się na tylko kilka czynników. Według szacunków ZDW przez most przejeżdża dziennie około 14 tysięcy aut – jego oświetlenie to świetna promocja przede wszystkim gminy Stary Sącz. Dodatkowe oświetlenie podnosi tez bezpieczeństwo na moście.
Zobacz też:Uwaga na uszkodzony most! Ograniczenie tonażu w drodze do Kamionki Wielkiej
W 2016 roku właściciel mostu, czyli Zarząd Dróg Wojewódzkich oraz starosądecki samorząd złożyły się po 100 tysięcy złotych i most oświetlono. Koszt związany ze zużyciem energii gmina Stary Sącz wzięła na siebie, ale nie było to duże obciążenie, bo w instalacji użyto 30 ledowych, a więc najbardziej energooszczędnych żarówek. Iluminacja mostu została włączona 12 grudnia tego samego roku.
Tyle, że dziś napływają do naszej redakcji sygnały, że oświetlenie mostu od dłuższego czasu nie działa a powodem są uszkodzenia całej instalacji będące wynikiem kradzieży. – Coś na rzeczy jest, ale już to naprawiamy. Mamy nadzieję, że oświetlenie uda się uruchomić już niebawem – mówi dyplomatycznie burmistrz Starego Sącza Jacek Lelek.
Skąd taka wstrzemięźliwość w wypowiedzi? Bo rzeczywiście ktoś ukradł przewody. Teraz trzeba to naprawić z budżetu gminy a przecież te pieniądze można by przeznaczyć na coś innego. Niestety złodzieje mają w nosie, że w ten sposób okradają nie tylko gminę, ale również wszystkich jej mieszkańców…
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez SYGNAŁ
ES [email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sadeczanin.info