Kamionka Wielka: kto się naprawdę spisał a kto rozczarował? Oceń radnych [SONDA]

O tym, że praca rady w Kamionce Wielkiej będzie w tej kadencji na najwyższym poziomie, przynajmniej jeśli chodzi o kulturę i umiejętność wypracowywania kompromisów, przekonaliśmy się już na samym wstępie, pod koniec 2018 roku.

Przypomnijmy te wydarzenia, bo to rzecz w naszym powiecie bez precedensu. Pierwszą sesję w Kamionce Wielkiej, która zwołana była na 22 listopada trzeba było odroczyć – obaj kandydaci na przewodniczącego rady gminy, czyli Marcin Kiełbasa i Rafał Kamieński dostali bowiem tyle samo, po 7 głosów.

Na kolejnej sesji sytuacja niemal się powtórzyła – w pierwszym głosowaniu obaj radni znów mieli ten sam wynik. 

Kamionka Wielka: droga się załamała, 800 metrów jest w opłakanym stanie. Co teraz?

Po jego ogłoszeniu głos zabrała ówczesna sekretarz gminy Krystyna Homoncik, która poinformowała radnych, że mogą – podobnie jak to miało miejsce w Krakowie – znów odroczyć sesję. Przy czym zastrzegła, że z informacji, jakie otrzymała bezpośrednio z wydziału nadzoru Urzędu Wojewódzkiego wynika jednoznacznie, że albo rada wybierze swojego szefa, albo wkroczy tu nadzór komisaryczny ze wszystkimi tego konsekwencjami łącznie z ponownym wyborem samej rady. Bo bez wyboru szefa rada nie może dalej sprawować dalej swojej funkcji a przede wszystkim nie może podejmować żadnych decyzji. 

Na to wszystko Rafał Kamieński poprosił o 10 minut przerwy. Radni przychylili się do tego pomysłu. Po zdecydowanie dłuższej niż zakładane 10 minut przerwie po raz kolejni radni wskazali kandydatów na przewodniczących rady. Znów zgłoszono Marcina Kiełbasę a następnie Radny Mateusz Górski złożył wniosek o zamknięcie listy kandydatów. Przyjęto go jednogłośnie. Radni przystąpili ponownie do głosowania. Wynik? Zaskakujący – Marcin Kiełbasa otrzymał ostatecznie 13 głosów za i jeden przeciw. Radny senior skomentował po głosowaniu, że to najprawdopodobniej sam Kiełbasa zagłosował przeciw, co śmiało można potraktować jako wyraz jego skromności.

Ale najważniejsze jest to, co wydarzyło się chwilę po głosowaniu. Okazuje się, że kontrkandydaci z popierającymi ich radnymi ustalili, że Kiełbasa i Kamieński podzielą się przewodniczeniem rady na pół. Pierwsze pól kadencji pracami rady będzie kierował Kiełbasa, kolejne pół – Kamieński. I ta dżentelmeńska umowa została dotrzymana. 

Nawet 10 godzin bez prądu! Harmonogram przerw w zasilaniu dla Sądecczyzny

Mówiąc o radnych trzeba też wspomnieć o ich aktywności a tu zaglądamy na stronę BIP. I co się okazuje? Na piśmie interpelacje składane są systematycznie, ale nie co sesję. Pod częścią z nich, gdzie w grę wchodzi interes kilku sołectw albo okręgów wyborczych, radni z tych terenów pospisują się pod wnioskami razem, w kilka osób. To bardzo istotne, bo oznacza, że potrafią spojrzeć na gminę z szerszej perspektywy a nie tylko tej ograniczonej do własnego podwórka. Zazwyczaj są to interpelacje związane z bezpieczeństwem na drogach, wnioski o remonty nawierzchni czy budowę chodnika.

Nasze spojrzenie może być jednak subiektywne, bo w końcu tylko mieszkańcy mają ze swoimi radnymi do czynienia – albo i nie, co też jest podstawą do jakiejś oceny – na co dzień. Dlatego zapraszamy mieszkańców gminy Kamionka Wielka do udziału w naszej sondzie i wskazania najskuteczniejszego, najlepszego radnego. ([email protected] Fot.: archiwum ES) © Materiał chroniony prawem autorskim