Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
22/07/2020 - 14:05

Jedziesz do Krakowa? Uważaj gdzie parkujesz, bo możesz sporo zapłacić

Jeśli wybieracie się do Krakowa w interesach lub na zakupy, zwracajcie uwagę, gdzie stawiacie auta. Opłata za postój może sporo kosztować. A niebawem opłaty jeszcze się zwiększą.

Fot. Pixabay

Czytaj również: Nad morze, za granicę czy w domu. Pomysły sądeczan na wakacje

Parkowanie samochodu w płatnych strefach płatnego parkowania (SPP) w Krakowie nie należy do czynności przyjemnych. Opłata za zostawienie auta w strefie C, czyli położonej najdalej od centrum, wynosi 4 złote za każdą godzinę. Im bliżej rynku, tym drożej. Za parkowanie w strefie B trzeba zapłacić 5 złotych, a w strefie A, w samym centrum miasta, 6 złotych za każdą godzinę. Stawki te wzrosły w poprzednim roku.

Zakład Transportu Publicznego (ZTP) w Krakowie w tym roku chce zyskać jeszcze więcej pieniędzy. Wzrosnąć mają między innymi ceny biletów w krakowskim MPK. ZTP chce zamienić najtańszy, 20-minutowy bilet za 3,40 złotych na bilet 10-minutowy za równe 3 złote. Zmiany mają dotyczyć zarówno biletów jednorazowych i okresowych. Ale ZTP na tym nie poprzestaje.

Aktualnie za parkowanie w SPP płacimy od poniedziałku do soboty w godzinach od 10 do 22. ZTP proponuje, aby wydłużyć czas pobierania opłat. W strefie A płacilibyśmy wtedy od godziny 8 do 22, a w dwóch pozostałych strefach od godz. 8 do 20. Zmiany wejdą w życie, dopiero kiedy zaakceptują je radni. Kolejne obrady mają się odbyć po wakacyjnej przerwie, czyli w ostatnim tygodniu sierpnia.

Odwiedzając Kraków, warto zostawić samochód na obrzeżach miasta, na parkingach Park+Ride, a do centrum wybrać się komunikacją miejską. Do dyspozycji mamy pięć parkingów P+R: Czerwone Maki, Bieżanów, Mały Płaszów, Kurdwanów oraz Bronowice.

Parkowanie pojazdów w Śródmieściu jest kosztowne, ponadto, za niewykupienie biletu lub przedłużenie postoju po czasie wskazanym na kwitku, możemy dostać mandat w wysokości 150 złotych. (PS) [email protected]

Czytaj również: Co z powrotem studentów na uczelnie. Premier swoje, rektorzy swoje







Dziękujemy za przesłanie błędu