Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
04/03/2021 - 17:00

Jak uwłaszczyć się na zablokowanej drodze w samym centrum Korzennej

Kilka dni temu pisaliśmy o podjętej przez nas na prośbę mieszkańców Korzennej interwencji w sprawie drogi gminnej, która od lat nie spełnia swojej roli, bo uniemożliwia to właściciel jednej z pobliskich nieruchomości. Zapytaliśmy o stanowisko władze gminy Korzenna, a także Fundację Szok, która postanowiła zaangażować się w tę sprawę.

Zobacz także: Najbardziej popularne i oryginalne imiona dzieci z gminy Korzenna

Co na ten temat sądzi fundacja? - Zajęliśmy się problemem przerwania ciągu wspomnianej drogi gminnej i blokowania przejazdu przez właściciela jednej z przyległych działek – wyjaśnia zarząd organizacji. - Należy się zastanowić, czy jedna osoba może bezkarnie zabraniać innym mieszkańcom gminy korzystania z istniejącej od dawna drogi o statusie drogi publicznej. W ocenie fundacji jest to niedopuszczalne, co zresztą potwierdzają wyroki sądów karnego i administracyjnego oraz prawomocna decyzja o nakazie rozbiórki bram blokujących przejazd. 

Kolejnym kontrowersyjnym zagadnieniem jest ustalenie przebiegu granic na zlecenie prywatnej osoby. W sprawę został zaangażowany geodeta. Na jego wezwanie na gruncie stawił się pracownik urzędu gminy, ówczesny kierownik referatu IZP, w towarzystwie drugiego pracownika. Według informacji przekazanych przez urzędnika, kierownik posiadał tylko upoważnienie do przedstawienia stanowiska podtrzymania punktów granicznych wynikających z mapy ewidencyjnej.

Mimo to, wbrew upoważnieniu, podpisał on na protokole ustalenia przebiegu granic, że spokojny stan posiadania jest niezgodny z mapą ewidencyjną, a na załączonym szkicu graficznym zatwierdził likwidację jednej z granic. Pozwoliło to nie tylko na skorygowanie przebiegu granic i korektę wielkości działek, lecz na likwidację całej działki 421 stanowiącej element drogi publicznej i w konsekwencji przerwanie jej ciągu w spornym miejscu - wyjaśnia dalej przedstawiciel fundacji.







Dziękujemy za przesłanie błędu