I znowu tir zaklinował się pod wiaduktem na Zielonej [ZDJĘCIA]

Dzisiejszy dzień na długo zapadnie w pamięci kierowcy tira. Próbował przejechać pod wiaduktem na ul. Zielonej. Najwyraźniej nie popatrzył na znaki. Zaryzykował. Miał jednak pecha. Zaklinował się pod wiaduktem i uszkodził naczepę.

Ile ciężarówek zaklinowało się do tej pory pod tym wiaduktem, tego już nikt nie jest w stanie policzyć. Dzisiaj w tym miejscu zaklinował się kolejny nieszczęśnik.

Zobacz też Rozwalą nam ten wiadukt... Kolejna ciężarówka utknęła na Zielonej [ZDJĘCIA]

Kierowca tira najwyraźniej źle ocenił wysokość naczepy. Myślał, że zmieści się pod wiaduktem. Niestety tak się nie stało. Pojazd zaklinował się. Uszkodzona została naczepa. Przez kilkadziesiąt minut na ulicy Zielonej były utrudnienia w ruchu. Na początku ruch odbywał się wahadłowo, potem droga była całkowicie zablokowana.

- Przy remoncie tego wiaduktu dużo się mówiło, że będzie dużo wyższy i nie będzie problemu z przejazdem, a potem nagle okazało się, że wiadukt jest tylko 15 cm wyższy. Wcześniej miał 3.1metra, po remoncie miał 3.3 m, ale potem zmienili na 3.25 m. Niestety dalej dochodzi do takich sytuacji, że tiry blokują się pod tym wiaduktem - mówi pan Szymon, który przesłał do naszej redakcji zdjęcia.

RG [email protected], Fot. Szymon Fecko, Michał Śmierciak

Utrudnienia na ul. Zielonej. Tir zaklinował się pod wiaduktem

Dzisiejszy dzień na długo zapadnie w pamięci kierowcy tira. Mężczyzna próbował przejechać pod wiaduktem na ul. Zielonej. Najwyraźniej nie popatrzył na znaki. Zaryzykował. Miał jednak pecha. Zaklinował się pod wiaduktem i uszkodził naczepę.