Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 1 maja. Imieniny: Józefa, Lubomira, Ramony
19/02/2021 - 11:55

Dzisiaj mijają trzy tygodnie od katastrofy w Żurowej. Co udało się ustalić?

Dzisiaj mijają trzy tygodnie od katastrofy budowlanej, która 29 stycznia wydarzyła się w Żurowej koło Tarnowa. Podczas budowy hali gimnastycznej pod pracownikami sądeckiej firmy zawalił się strop. Aż siedem osób zostało rannych. Niestety życia 42-letniego mieszkańca Kamiannej nie udało się uratować.

Prokuratura Okręgowa w Tarnowie, wspólnie z policją oraz pracownikami Powiatowego Nadzoru Budowlanego wyjaśniają przyczyny i okoliczności katastrofy budowlanej, która 29 stycznia wydarzyła się w Żurowej koło Tarnowa. Tak jak już informowaliśmy na łamach „Sądeczanina”, na sali gimnastycznej zawaliło się deskowanie wylewanego stropu. Z dziesięciometrowej wysokości spadł świeżo wylewany beton, zbrojenie, belki prefabrykowane i pustaki.

Zobacz też Śledczy i nadzór budowlany szukają przyczyn katastrofy budowlanej w Żurowej

W katastrofie aż siedem osób zostało rannych. W najcięższym stanie był 42-letni mieszkaniec Kamiannej. Lekarze walczyli o jego życie, ale niestety byli bezsilni. Obrażenia 42-letniego pracownika sądeckiej firmy były tak poważne, że po kilku dniach zmarł w rzeszowskim szpitalu.

W dniu katastrofy pracownicy Powiatowego Nadzoru Budowlanego w Tarnowie przeprowadzili wstępną kontrolę miejsca budowy. W kolejnych dniach – od 1 do 10 lutego -swoje czynności wykonywała prokuratura, policja i biegły. Z kolei 12 lutego nadzór budowlany ponownie skontrolował miejsce katastrofy.

Zobacz też To mieszkaniec Kamiannej zginął w katastrofie w Żurowej. Osierocił troje dzieci

Po przeprowadzonej wizji w terenie, dyrektor Powiatowego Nadzoru Budowlanego w Tarnowie podjął decyzję o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie budowy hali sportowej w Żurowej. Przygotowywane jest także postanowienie o wstrzymaniu robót budowlanych i sporządzeniu ekspertyzy technicznej obiektu, ze szczególnym uwzględnieniem stropu i posadzki parteru.

Biorąc pod uwagę, że strop był dopiero wylewany, największe znaczenie w wyjaśnianiu przyczyn katastrofy będzie miało samo deskowanie stropu. Sposób w jaki było ono wykonane, elementy, które były do tego użyte oraz stan podłoża, na którym to deskowanie się opierało. Ze względu na warunki atmosferyczne, na ten moment pracownicy nadzoru budowlanego nie są w stanie skontrolować stanu podłoża. Będzie to możliwe dopiero jak stopnieje śnieg.  

Zobacz też Wylewali betonowy strop, nagle wszystko runęło. Halę budowała firma z Kamionki

- Wystąpiliśmy do Prokuratury Okręgowej w Tarnowie o udostępnienie zabezpieczonych przez nich dokumentów związanych z budową. Poprosiliśmy także starostę tarnowskiego o dokumenty, które są w ich posiadaniu – powiedział nam dyrektor Powiatowego Nadzoru Budowlanego w Tarnowie Mariusz Przęczek. ([email protected] Fot. OSP Żurowa, KMP Tarnów)







Dziękujemy za przesłanie błędu