Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
30/11/2022 - 16:05

Drogowcy „lecą w kulki”. Ile można grzebać w drodze w Kurowie?

Wracamy do tematu prac prowadzonych na DK 75 na wysokości Kurowa w gminie Chełmiec. Kierowcy mówią już nawet, że drogowcy „lecą z nimi w kulki”. O co to larum?

Pierwszy raz zniecierpliwieni kierowcy stukali do nas w tej sprawie w lipcu. Trwały wtedy prace przy wzmocnieniu poboczy. – Super, że robią, tylko dlaczego akurat w godzinach szczytu? – pytali ci, którzy musieli tu wtedy zdjąć nogę z gazu i odstać swoje w tworzącym się siłą rzeczy zatorze.

Zobacz też: Stoi takie „kropidło” i ruch w szczycie na krajówce blokuje…

Teraz temat znów wrócił na tapetę. – No ile można robić takie rzeczy? Ile to jeszcze potrwa? – dopytuje nas Czytelnik z Nowego Sącza, który tę drogę pokonuje niemal codziennie. – Nie można tego robić w innych godzinach?

My wywołujemy tym razem do tablicy rzeczniczkę krakowskiego oddziałku GDDKiA. -  Wszystkie roboty drogowe prowadzone na jezdniach czy poboczach powodują jakieś utrudnienia dla kierowców. Priorytetem naszym jest zawsze minimalizowanie tych utrudnień, jednak całkowite ich wyeliminowanie jest niemożliwe – komentuje Iwona Mikrut.

Zobacz też: Zobacz z góry: łącznik obwodnic Chełmca ma aż cztery mosty [WIDEO/ZDJĘCIA]

Dalej wyjaśnia, że trwający obecnie remont nawierzchni drogi krajowej nr 75, na odcinku Kurów - Dąbrowa rozpoczął się 7 listopada. Dla wykonawców to wyjątkowo niefortunna pora. Chodzi oczywiście o zachowanie tzw. reżimu technologicznego, czyli wstrzelenie się z pracami we właściwą temperaturę, odpowiednią pogodę. A roboty obejmują: - frezowanie nawierzchni, ułożenie siatki wzmacniającej, wykonanie warstwy bitumicznej wiążącej, wykonanie warstwy ścieralnej, ścięcie zawyżonych poboczy, wykonanie nowych poboczy z destruktu wraz ze skropieniem emulacją asfaltową, likwidację lokalnych przełomów i to na trzech odcinkach. Sami zatem widzicie, że nie ma tu możliwości wykonania zadania w nocy, bo wtedy temperatura spada mocno na minusie.

Na szczęście Mikrut ma też dobre wieści - prace są już zakończone. - Zostały jeszcze do wymalowania linie oznakowania poziomego, co będzie zrobione w terminie późniejszym, zgodnie z wymaganiami technologicznymi - zaznacza na zakończenie. ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info)







Dziękujemy za przesłanie błędu