„Dom na Dołkach”: nowy gontowy dach niczym ze starej widokówki
Zobacz też: Stary Sącz: dlaczego nad ulicą Jana Pawła II nadal nie ma przejścia?
Już na etapie budowy nowego centrum kultury na bazie „Galerii pod Piątką” władze gminy Stary Sącz mocno podkreślały, że będą chciały jak najmocniej wyeksponować tę barokową pamiątkę. Nawet dziedziniec centrum został tak zaprojektowany, by „Dom na Dołkach” prezentował się jak najokazalej. Bardzo istotne jest też to, że w kamienicy mieści się siedziba Muzeum Regionalnego im. Seweryna Udzieli, które zostało urządzone po II wojnie światowej i podziwiać tu można grubo 2000 eksponatów, m.in. cenne starodruki, sztukę ludową czy pamiątki historyczne miasta zgromadzone przez Towarzystwo Przyjaciół Starego Sącza.
Zobacz też: Stary Sącz: masz lepszy pomysł na parkingowy Armagedon? Powiedz władzom gminy
Kolejną niekwestionowaną atrakcją jest sama posadzka w budynku - wykonano ją w XVII wieku z otoczaków pochodzących z pobliskiego Dunajca. Bywa – to wielka ciekawostka - że kamienie te stają się wilgotne, gdy ma zacząć padać deszcz.
Już w połowie zeszłego roku – w ślad za inicjatywą burmistrza – radni Starego Sącza zabezpieczyli na wymianę gontowego dachu zabytku aż 320 tysięcy złotych.
Ale czy 320 tysięcy na dach to jednak nie przesada? – Budynek jest pod ścisłą ochroną konserwatora zabytków i nie będzie to taka zwykła wymiana dachu – podkreślał wtedy zastępca burmistrza Kazimierz Gizicki. Wspomniane 320 tysięcy gmina wyasygnowała z puli 8 milionów złotych, jakie starosądecki samorząd otrzymał z tarczy antykryzysowej dla gmin górskich.
Tyle, że po pierwszym przetargu okazało się, że nie ma chętnych do podjęcia się tej inwestycji. Podobnie było z przetargiem ogłoszonym w październiku – też nie było ofert. – I dopiero w trzecim postępowaniu zgłosiła się firma z Podhala. Mamy nadzieję, że prace zostaną zakończone jeszcze w tym miesiącu – komentuje dziś Gizicki. ([email protected] Fot.: ES)