Dlaczego Piwniczna-Zdrój nie dopłaca do przyłączy kanalizacyjnych?

O tym, że dobiega końca budowa kanalizacji obejmującej Wierchomlę Wielka od szkoły do Wierchomli Małej oraz Izwór i Baraniecki Potok pisaliśmy już w publikacji Magistrala już jest, kiedy kanalizacja wejdzie do domów w Wierchomli?

Jak informowała wtedy gmina w sumie wybudowano około 6 kilometrów sieci i wszystko wskazuje na to, że już na przełomie 2021 i 2022 roku mieszkańcy będą mogli składać do Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej wnioski o wydanie warunków dla przyłączy. Jest tylko jedno ale…

- Dlaczego Piwniczna-Zdrój nie dopłaca mieszkańcom do przyłączy kanalizacyjnych? Przecież to czasem wydatek kilkunastu tysięcy złotych. Stary Sącz dopłaca za to cały czas i tu grube pieniądze – usłyszeliśmy w telefonie od jednego z mieszkańców piwniczańskiego samorządu.

Zobacz też: Piwniczna-Zdrój zabiera się za kanalizację, drogi i… górę Kicarz

I rzeczywiście. Stary Sącz mocno wspiera swoich obywateli. Nawet teraz mieszkańcy Moszczenicy wraz z projektem przyłącza mogą odebrać również wniosek o dofinansowanie budowy przyłącza, które gmina zabezpiecza z własnego budżetu. Dopłata wynosi 100 zł do 1 metra bieżącego kanalizacji i 500 zł do studzienki kanalizacyjnej – nie więcej jednak niż 10 000 zł.

Co na to burmistrz Piwnicznej-Zdroju? Wyjaśnienia Dariusza Chorużyka są bardzo zwięzłe. – Projekt, który teraz realizujemy w Wierchomli dofinansowany jest ze środków pochodzących z Funduszu Ochrony Środowiska oraz PROF i nie uwzględnia takich dopłat a zakłada budowę jedynie głównej nitki sieci.

Dodatkowo burmistrz wyjaśnia, że: - Przepisy ustawy z 7 czerwca 2001 roku o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków stanowią, że realizację budowy przyłączy do sieci oraz studni wodomierzowej, pomieszczenia przewidzianego do lokalizacji wodomierza głównego i urządzenia pomiarowego zapewnia na własny koszt osoba ubiegająca się o przyłączenie nieruchomości do sieci. W sprawie opłat i interpretacji zapisów umów nie raz interweniował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wreszcie 22 czerwca 2017 roku Sąd Najwyższy w siedmioosobowym składzie rozstrzygnął, że za całość przyłączenia do kanalizacji powinien zapłacić mieszkaniec. ([email protected] Fot.: ilustracyjne pixabay.com)