Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 14 maja. Imieniny: Bonifacego, Julity, Macieja
10/01/2021 - 10:30

Czasu jest coraz mniej, a brakuje jeszcze 700 tys. złotych na leczenie pana Jana

Niestety czas ucieka nieubłaganie, a brakuje jeszcze około 700 tysięcy złotych, aby uratować życie pana Jana Fiedora, który cierpi na chorobę nowotworową. Jedyną nadzieją dla niego jest kosztowna terapia, która niestety nie jest refundowana. Kosztuje milion trzysta pięćdziesiąt tysięcy złotych.


Rodzina Fiedorów robi wszystko, aby uzbierać potrzebną sumę pieniędzy na leczenie pana Jana. Zbierają pieniądze za pośrednictwem fundacji „Siepomaga”, a także w galeriach, przed kościołami i na ulicach Krakowa. Organizują koncerty charytatywne online. Jakby tego było mało, wspólnie z rodziną i znajomymi na portalu społecznościowym licytują przeróżne rzeczy.  

Teraz rozpoczęli kolejną akcję, którą nazwali #BigHeartChallengeDlaPanaJasia. Jest ona bardzo podobna do akcji #Gaszynchallenge, którą kilka miesięcy temu zapoczątkowali strażacy. Polega na wpłaceniu na leczenie pana Jana Fiedora 10 złotych, nominowaniu kolejnych pięciu osób, które w ciągu 24 godzin mają podjąć wyzwanie, wpłacając podobną kwotę i nominując kolejne osoby. Rodzina pana Jana wierzy w to, że ich akcja zakończy się sukcesem, podobnie jak kilka miesięcy temu sukcesem zakończyła się akcja zorganizowana przez strażaków.

Do tej pory udało się uzbierać na leczenie pana Jana blisko 670 tysięcy złotych. Jest to ogromna suma, ale niestety to wciąż za mało.

- Podczas ostatniej wizyty w Gliwicach, otrzymaliśmy oficjalny kosztorys leczenia taty. Ostateczna cena to 1 350 000 zł, a to oznacza, że brakuje nam jeszcze około 700 tysięcy złotych – wyjaśnia Weronika Fiedor, córka pana Jana.

Rodzina Fiedorów nie załamuje się i z wielkim zapałem robi wszystko, aby osiągnąć cel, którym jest uratowanie życia ukochanego taty i męża.

Pan Jan kilka dni temu skończył 50 lat. Aktualnie przebywa w szpitalu i przyjmuje chemię paliatywną, która nie daje żadnych szans na wyleczenie, ma jedynie zmniejszyć́ ból. Przedłuża, ale nie ratuje życia. Leki onkologiczne już̇ nie działają̨. Jedyną nadzieją jest terapia Car-T Cell, która polega na pobraniu limfocytów T i zmodyfikowaniu ich w taki sposób, by potrafiły walczyć́ z nowotworem. To „przeprogramowanie” organizmu w taki sposób, by mógł pokonać́ raka. Wielu osobom ta terapia uratowała życie. Niestety nie jest refundowana.

Każdy z nas może przyłączyć się do walki o życie pana Jana. Wystarczy tylko wpłacić dowolną sumę pieniędzy na zrzutkę (KLIKNIJ TUTAJ) albo bezpośrednio na konto:

Odbiorca:
Fundacja Siepomaga
Pl. Władysława Andersa 3
61-894 Poznań

Numer w Alior Banku: 89 2490 0005 0000 4530 6240 7892

Tytuł: 24683 Jan Fiedor darowizna

Pamiętajcie dobro wraca. Za każdą wpłaconą darowiznę bardzo dziękujemy! Prosimy również o udostępnianie tego artykułu na portalach społecznościach. ([email protected] Fot. Siepomaga.pl)







Dziękujemy za przesłanie błędu