Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
13/08/2018 - 07:55

Co to za dziwny "dziób" sterczy na budowie mostu heleńskiego

Metr po metrze zbliżają się do siebie elementy stalowego rusztu nowego mostu heleńskiego. Jeszcze kilka dni, a gigantyczna płyta nowej przeprawy będzie tworzyła na podporach tymczasowych jedną całość i połączy oba brzegi Dunajca.

Na budowie mostu praca wre, jak w ulu. Większość stalowych elementów nowej płyty znajduje się już na podporach tymczasowych. Jest jeszcze kilka niepołączonych ze sobą miejsc. Największa luka znajduje się nad wartkim nurtem Dunajca, ale i ona niebawem powinna zniknąć.

Stalowa płyta nowego mostu, choć jeszcze nie wszystkie jej części zostały zespolone w jedną całość, robi już, z uwagi na swoje wymiary, wrażenie piorunujące. Ludzie pracujący na budowie uwijają się, jak w ukropie, zwłaszcza spawacze i operatorzy ogromnych dźwigów, które podnoszą stalowe elementy. To bardzo precyzyjna robota. Jak precyzyjna? Wiedzą to ci, którzy codziennie muszą się z niej wywiązać

- Montujemy kolejne elementy rusztu - mówi Sebastian Nowak, kierownik budowy z firmy Banimex z Będzina. Powoli płyta nowego mostu układa się w jedną całość. Niedawno, na plac budowy przyjechały też skrajne elementy łączące ruszt z elementami pierwszego stalowego łuku. Są to tzw. węzgłowia. Ich montaż już rozpoczęliśmy od strony osiedla Helena.

Gotowe są już też trzy nowe podpory nowoczesnej przeprawy - dwie skrajne znajdujące się na obu brzegach Dunajca oraz środkowa w samym nurcie rzeki.

[email protected], Fot. IM.

Most heleński - pojawiło się pierwsze węzgłowie




Most heleński - pojawiło się pierwsze węzgłowie






Dziękujemy za przesłanie błędu