Burze nieubłaganie dobijają drogi. Poprad też się podnosi
- Przepusty nie były w stanie pomieścić takiej ilości wody i ta wylewała się na drogi w Obłazach, w Roztoce Ryterskiej, w Suchej Strudze przede wszystkim, ale tak naprawdę w każdym sołectwie coś nam podtopiło. Mamy też sygnały o kilku zalanych piwnicach – relacjonuje wójt Rytra Jan Kotarba.
- Cały czas pada i to jest najgorszy prognostyk, bo Poprad się już podnosi i jeśli będzie dalej tak padać to tylko patrzeć jak się podniosą potoki Roztoczanka i Kordowiec – obrazuje samorządowiec. – Musimy cały czas monitorować sytuację.
W gminie Stary Sącz z kolei znów najmocniej ucierpiała Przysietnica. – Wtorkowa burza „dobiła” nam drogi dojazdowe do pól, te same, które zostały zniszczone podczas czerwcowej nawałnicy w zeszłym roku. W ciągu dwudziestu minut spadło nam tutaj 8 centymetrów słupka, nie jest dobrze – podsumowuje zastępca burmistrza Kazimierz Gizicki.
Andrzej Stanek wójt Kamionki Wielkiej też ma powody do zmartwienia – burza przeszła wczoraj przez całą gminę i tradycyjnie ucierpiały drogi. Komisja, która ma je zliczyć już działa, ale nawet teraz wiadomo, że nie ma miejscowości, która wyszłaby z burzy obronną ręką.
Optymistyczniej brzmią wieści z Piwnicznej-Zdroju. – Na razie nie mamy żadnych zgłoszeń o uszkodzeniach – informuje Elżbieta Polakiewicz z UMiG. – Ale sytuacja jest ciągle bardzo dynamiczna, bo cały czas pada i wszystko się jeszcze może zmienić.
Taki sam meldunek mieliśmy przy pierwszej rozmowie z wójtem Podegrodzia. Ale ledwo skończyliśmy rozmawiać ze Stanisławem Banachem a ten oddzwonił, że sołtys Olszany alarmuje o zniszczeniach podczas gradobicia. Więcej w osobnej publikacji. ([email protected] Fot.: dzięki uprzejmości Kazimierza Gizickiego)