Sołtys Barcic dał żółtą kartkę GDDKiA i sam skosił pobocza przy DK 87
Ledwie burmistrz Starego Sącza wydał decyzję środowiskową dla przebudowy DK 87 a już sołtys Barcic bez owijania w bawełnę, publicznie wyliczył, jakie konsekwencje inwestycja przyniesie Barcicom. Pisaliśmy o tym szczegółowo w publikacji Za „nową” DK 87 Barcice mogą słono zapłacić. Mieszkańcy mówią, czego się boją
Ale tu nie bardzo dało się zatrzymać urzędniczą machinę – przebudowa DK 87 jest już klepnięta w formule, która nie we wszystkich okolicznych budzi entuzjazm. Teraz Tomasz Koszkul znów daje GDDKiA żółtą kartkę. O co poszło tym razem? Ano o rzecz zdecydowanie bardziej prozaiczną niż modernizacja krajówki, bo o należyte utrzymanie tego, z czego już korzystają kierowcy.
Zobacz też: Nowy Sącz: kto wyremontuje Magazynową? Miasto musi negocjować
- Jak to jest żeby mieszkańcy sami wycinali trawę przy drodze krajowej? – pyta sołtys tuż przed tym jak sam wziął się za koszenie poboczy przy krajówce. – A podobno generalna dyrekcja dba o nasze bezpieczeństwo i robi wszystko dla naszego bezpieczeństwa – ironizuje na filmiku wrzuconym na facebookowym profilu Sołectwa Barcie pokazując jak mocno auto musi się wychylić z drogi dojazdowej, by móc cokolwiek na DK 87 zobaczyć.
GDDKiA oberwało się za zbudowanie przy ostatniej modernizacji dużo krótszego chodnika już zapowiadano. – Wnioskujemy od lat i nic – podkreśla Koszkul. – Pisałem pismo, to mi odpisali, że moja prośba jest bezzasadna, bo nie ma takiego ruchu – komentuje gdy w tle krajówką pędzi auto za autem. Jakie jeszcze grzechy drogowców wylicza? Zobaczcie sami. Być może nie ze wszystkim w tym akurat zakresie się z sołtysem zgodzicie, ale przyznajcie – takie chaszcze przy drodze transgranicznej wyglądają naprawdę słabo. ([email protected] Fot.: Facebook)