BRAWO SANDECJA! Sandecja pokonała Wigry Suwałki, jest wiceliderem 1 ligi! [WIDEO, ZDJĘCIA]

 Na początku spotkania widać było skutki zmęczenia "biało-czarnych" - sądeczanie ostatni mecz grali trzy dni temu, a piłkarze z Suwałk - w ubiegły weekend. Podopieczni Dominika Nowaka przeważali i niemal co chwilę zagrażali bramce strzeżonej przez Łukasza Radlińskiego. Najgroźniej było w 12. minucie, kiedy to Damian Kądzior oddał bardzo nieprzyjemny strzał. Piłka zmierzała do bramki, ale w ostatniej chwili sparował ją sądecki bramkarz.

 Gospodarze otrząsnęli się dopiero po kwadransie. Wojciech Trochim potężnie uderzył na bramkę Wigier, ale Hieronim Zoch fantastyczną interwencją uratował swój zespół przed utratą gola. Chwilę później na tablicy świetlnej było 0:1. Goście mieli rzut wolny, do którego podszedł Damian Kądzior. 24-latek dośrodkował w pole karne, gdzie piłkę musnął jeszcze Kamil Adamek. Dzięki temu mógł się cieszyć z piątej bramki zdobytej w tym sezonie.



 Stracony gol podziałał na „biało-czarnych” jak płachta na byka. Prawie od razu ruszyli do odrabiana strat, co poskutkowało aż dwoma doskonałymi okazjami do wyrównania i to ledwie w 60 sekund. Jednak Wojciech Trochim ani Grzegorz Baran nie zdołali wpakować piłki do siatki przeciwnika. Ale już w 33. minucie obaj maczali palce przy bramce wyrównującej. Pierwszy dośrodkował z rzutu rożnego, drugi pewnym strzałem głową zaliczył swoje premierowe trafienie w barwach Sandecji. Gospodarze mogli jeszcze przed przerwą wyjść na prowadzenie, ale po raz kolejny w bramce Wigier świetnie spisał się Zoch.

Obejrzyj pomeczową konferencję trenerów. Co mówili Radosław Mroczkowski i Dominik Nowak? [WIDEO]

 Drugą połowę od bardzo wysokiego „c” rozpoczął zespół z Nowego Sącza, a szczególnie błyszczał Kamil Słaby. 23-latek dwukrotnie mógł pokonać bramkarza, ale za każdym razem stawał mu on na drodze. Jak wykorzystywać swoje szanse pokazał Maciej Korzym, który w 69. minucie dał Sandecji prowadzenie. Notabene, asystę przy tym trafieniu zaliczył właśnie Kamil Słaby.



 Od tego momentu tempo gry wyraźnie spadło. Goście niby próbowali zagrozić podopiecznym Radosława Mroczkowskiego, ale w ich poczynaniach było zdecydowanie za dużo niedokładności. Z kolei „biało-czarni” spokojnie kontrolowali boiskowe poczynania. Jedynym wyjątkiem była sytuacja z 79. minuty, kiedy to Łukasz Radliński dwa razy pod rząd musiał wykazać się swoimi umiejętnościami.

W odpowiedzi Maciej Małkowski stanął oko w oko z Zochem. Niestety dla niego, lepszy okazał się bramkarz z Suwałk.

 
Dzięki zwycięstwu, oraz remisowi GKS-u Katowice z Miedzią Legnica, sądeczanie awansowali na podium pierwszej ligi i do następnego meczu przystąpią jako wicelider. Rozgrają go w Głogowie, z tamtejszym Chrobrym. Początek spotkania 24 września o 18.

Czy Grzegorz Baran zagra w kolejnym meczu. To wyglądało paskudnie... [WIDEO]

Sandecja Nowy Sącz – Wigry Suwałki 2:1 (1:1)
Bramki: Grzegorz Baran 33’, Maciej Korzym 69’ - Kamil Adamek 20’
Żółte kartki: Michał Gałecki, Lukas Kubań – Rafał Augustyniak, Mateusz Radecki.

Składy:
Sandecja: Łukasz Radliński – Lukas Kubań, Dawid Szufryn (C), Michal Piter-Bućko, Kamil Słaby – Bartłomiej Dudzic (76’ Bartłomiej Kasprzak), Michał Gałecki, Grzegorz Baran, Wojciech Trochim (62’ Sebastian Leszczak), Maciej Małkowski – Maciej Korzym (85’ Adrian Danek).
Wigry: Hieronim Zoch – Frank Adu Kwame, Rafał Remisz, Vaclav Cverna, Janusz Bucholc (C) (86’ Kuku) – Łukasz Wroński (74’ Damian Gąska), Miłosz Kozak, Rafał Augustyniak, Mateusz Radecki (75’ Kamil Zapolnik), Damian Kądzior – Kamil Adamek.

Sędziował: Sebastian Krasny (Kraków).
Widzów: ok. 1500.
Marcin Rogowski. Fot. Jarosław Para