Rodzice dowiedzieli się, w którym więzieniu siedzę dopiero w okolicach Trzech KróliSylwia Siwulska21.12.2022, 12:05- Nie interesowało mnie kto w moim otoczeniu donosił. Robiłem co do mnie należało – wspomina Krzysztof Michalik, działacz sądeckiej „Solidarności”. – Miałem komfortową sytuację. Nie miałem swojej rodziny. Nie można było mnie nią szantażować.