sadeczanin.info
Leszek Zegzda wspomina czasy stanu wojennego. „Tej podroży nie zapomnę do końca życia”
- Podróż do domu, do Nowego Sącza z wieloma przystankami trwała bardzo długo. Szesnaście godzin. Zapamiętałem ją na zawsze. Z dwóch powodów. Po pierwsze ze względu na przygnębiającą atmosferę niepewności i lęku wyczuwaną wśród pasażerów, a po drugie z powodu potwornego bólu zęba, który mnie dopadł zaraz po wyruszeniu w drogę – pisze Zegzda w grudniowym kwartalniku.
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy! Bądź pierwszy, który podzieli się opinią!
ZOBACZ WIĘCEJ
© sadeczanin.info 2015 - 2024. Wszelkie prawa zastrzeżone