Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Niedziela, 5 maja. Imieniny: Irydy, Tamary, Waldemara
11/12/2022 - 11:55

Ukraińskie firmy na rynku towarów militarnych. Wojna zmieniła bardzo dużo

Na kamizelkach kuloodpornych używanych przez ukraińską Służbę Bezpieczeństwa, Siły Operacji Specjalnych, wywiad i Siły Zbrojne jest napisane - „Made in Kyiv”. Ukraiński biznes musiał szybko dostosować się do realiów wojennych, w związku z tym wielu przedsiębiorców zmieniło zakres swojej działalności produkując towary militarne. Jednym z takich przedsiębiorców jest Sewerion Dangadze, który towrzy kamizelki kuloodporne oraz różnego rodzaju wyposażenie konkurujące z najlepszymi na rynku.

Z racji tego, że wojna na Ukrainie stała się impulsem do złożenia deklaracji znaczącego zwiększenia wydatków na zbrojenia i artykuły militarne, zwłaszcza wśród państw europejskich, ukraińskie firmy uzyskały szansę, aby znaleźć się w czołówce eksporterów na świecie.

Sewerion Dangadze przeprowadził się do Kijowa z obwodu donieckiego w 2007 r. Przedsiębiorca zajmował się biznesem związanym z IT i inwestował w europejskie startupy. W lutym tego roku, po rozpoczęciu wojny Dangadze, zgłosił się do kijowskiej jednostki obrony terytorialnej. Zauważalne braki w amunicji, które odczuwali wojskowi, często trzeba było uzupełniać własnymi siłami.

Dangadze, który kamizelki kuloodporne sprowadzał z zagranicy zauważył, że każda kolejna partia była droższa, a co więcej - miała gorszą jakość. Przedsiębiorca zadecydował się uruchomić własną produkcję. Pierwszą „fabrykę” otworzył we własnym biurze, w samym centrum Kijowa. Zaangażował do produkcji dziesięciu krawców i żołnierzy, którzy doradzali mu na każdym etapie i sprawdzali jakość wyprodukowanych towarów.

Pierwsza partia uzyskała dobre opinie, jakościowo odpowiadała słynnym kamizelkom izraelskim, które cieszą się największą popularnością wśród ukraińskich wojskowych. Kamizelki, wyprodukowane przez Dangadze, podobnie jak izraelskie, posiadają płyty ceramiczne wykonane na bazie tlenku glinu i dobrze chronią przed pociskami wystrzelonymi z broni palnej, jak też różnego rodzaju odłamkami. Pierwsze partie, czyli ok. 1,5 tys. sztuk, przedsiębiorca przekazał żołnierzom na front. Obecnie, w produkcję zaangażowane jest prawie 100 osób. Warto podkreślić, że wcześniej żaden z pracowników, oprócz technologa produkcji, nigdy nie miał do czynienia z produkcją wyposażenia wojskowego.

W produkcję kamizelek Dangadze zainwestował ok. 1,5 mln dolarów. Obecnie firma, nazwana UKRTAC, produkuje kamizelki VI typu, które ważą 7 kg (dla porównania: kamizelki, które żołnierze otrzymują od państwa, ważą 11 kg). Płyty ceramiczne firma kupuje w Polsce, a pakiet balistyczny produkuje na Ukrainie. Każda seria jest szczegółowo testowana w laboratorium, który wydaje certyfikaty jakości.

W laboratorium kamizelki są nagrzewane do temperatury topnienia, chłodzone i ostrzeliwane. Każda kamizelka składa się z 40 części i jest wyposażona w system szybkiego wyczepienia (QR) pozwalający na zrzucenie w sytuacji awaryjnej. W produkcji wykorzystywane są tylko oryginalne materiały – np. amerykańska odporna na przetarcia tkanina CORDURA, która słynie z tego, że nie jest widoczna w termowizji. Dodatki są sprowadzane z Włoch. Produkuje je firma 2M, która współpracuje z Izraelem i Stanami Zjednoczonymi. Cena jednej kamizelki wyprodukowanej na Ukrainie wynosi 930-950 dolarów. Natomiast identyczne kamizelki produkcji izraelskiej, kosztują ok. 1600 dolarów.

Od jesieni UKRTAC produkuje plecaki, torby, dodatkową ochronę balistyczną, a od niedawna również - hełmy kevlawrowe. Firma zaczęła produkcję od 100 hełmów, które zostały przekazane na front. Obecnie, UKRTAC produkuje miesięcznie  do 3000 hełmów, które uzyskały już niezbędną certyfikację i spełniają wszystkie normy bezpieczeństwa, zapewniając żołnierzom ochronę przed ranieniem odłamkami i niektórymi pociskami broni strzeleckiej.

W tym przypadku, rozszerzenie produkcji zależy przede wszystkim od dostaw kevlaru, który sprzedaje bardzo ograniczona liczba producentów. Zamówienia w firmie DuPont, która jest największym dostawcą tego surowca, są składane z rocznym wyprzedzeniem, w związku z czym zwiększenia produkcji możemy oczekiwać w najbliższych miesiącach.

Przedsiębiorstwo już dostaje liczne zamówienia z zagranicy. Jednak zgodnie z ustawodawstwem, w trakcie wojny firmom nie wolno sprzedawać amunicji czy towarów militarnych do innych państw. W związku z tym przedsiębiorstwo uczestnicy w zagranicznych targach (m.in. w Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego MSPO), aby po wojnie rozszerzyć swoją działalność na nowe rynki.

Wybuch wojny na Ukrainie znacznie zwiększył zapotrzebowanie na  uzbrojenie i wyposażenie wojskowe. Globalne wydatki jeszcze w 2021 r. przekroczyły rekordowe 2 bln USD. Zgodnie z deklaracją od 1 grudnia, 6 państw członkowskich NATO zamierza produkować uzbrojenie i towary militarne wspólnie z Ukrainą. Doświadczenie wojenne może zapewnić odbiorcom sprzętu spełnienie wymogów współczesnego pola walki, a Ukrainie – zapewnienie czołowego miejsca wśród eksporterów. (K.Vlodek, fot.: Pixabay/ zdjęcie ilustracyjne)







Dziękujemy za przesłanie błędu