Uciekli z tonącego w smogu Nowego Sącza i utonęli w morzu mgieł [ZDJĘCIA]
Ten nadzwyczajny widok roztaczał się z Mogielicy. Zdjęcia otrzymaliśmy od mieszkanki Nowego Sącza, która w dzień wolny od pracy w Święto Niepodległości spędziła na rodzinnym wypadzie w góry.
- W mieście było zimno, wilgotno i szaro od brudnej smogowej mgły. Wyruszyliśmy więc w malowniczy Beskid Wyspowy – pisze nasza czytelniczka. - Postanowiliśmy wejść na Mogielicę, a tam utonęliśmy w morzu mgieł. To absolutnie niezwykły widok.
czytaj też Czegoś takiego jeszcze nie było. Budują u nas turystyczny hit dla zakochanych
Zjawiskowe morze mgieł powstaje w górach, przeważnie podczas inwersji temperatury. Wczoraj u podnóża gór było zimno i wilgotno. Na samej Mogielicy już późnym popołudniem było sucho, a temperatura oscylowała wokół dziesięciu stopni Celsjusza.
Czytj też Mogielica. Najwyższy szczyt Beskidu Wyspowego z mroczną tajemnicą [WIDEO]
- Po powrocie do miasta poczuliśmy się jak w Mordorze – mówi mieszkanka Nowego Sącza?
Czytaj też Jak za sprawą magistratu w „cudowny” sposób zniknął smog z Nowego Sącza
Mordor? Czy to określenie zaczerpnięte z „Władcy Pierścienia” Tolkiena pasuje do Nowego Sącza? Odpowiedź na to pytanie dają wskazania monitoringu Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
czytaj też Jak się oddycha w Nowym Sączu. Mamy smogową katastrofę czy idzie ku lepszemu
(jagienka.michalik@sadeczanin. info)