Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
20/06/2018 - 20:55

Pierwszy dzień lata - Noc Kupały, sobótka i Noc świętojańska 2018. Kiedy?

21 czerwca to najdłuższy dzień roku i najkrótsza noc, czyli pierwszy dzień lata. Przed nami więc dwa ludowe święta - Noc Kupały bądź sobótka a potem, w czwartą sobotę miesiąca, czyli 23 czerwca - Noc świętojańska w wigilię św. Jana Chrzciciela. Czy Sądeczanie w te niezwykłe noce zasiądą przy ogniskach nad rzekami? Czy plecione wianki, prastarym obyczajem rzucone na wodę, popłyną z nurtem rzek?

Zobacz także: Kiedy wypada pierwszy dzień zimy w 2021 roku?

  • Pierwszy dzień lata to najkrótsza noc i najdłuższy dzień, czyli letnie przesilenie
  • Pierwszy dzień lata przypada w 2018 roku 21 czerwca
  • Z najkrótszą nocą roku wiąże się pogańskie bądź - jak mówią niektórzy - rodzimowiercze święto Nocy Kupały bądź sobótki
  • Po przyjęciu przez Polskę chrześcijaństwa sobótka musiała konkurować z Nocą świętojańską w wigilię święta Jana Chrzciciela
  • Noc świętojańską obchodzono 23 czerwca
  • ​23 czerwca to również Dzień ojca : )


21 czerwca to najdłuższy dzień roku i najkrótsza noc, czyli pierwszy dzień lata. Przed nami więc dwa ludowe święta - Noc Kupały bądź Sobótka a potem, w czwartą sobotę miesiąca, czyli 23 czerwca - Noc Świętojańska w wigilię św. Jana Chrzciciela.Czy ktoś znajdzie kwiat paproci na szczęście, zdrowie, dobrobyt? Botanicy podpowiadają - paproć nie rodzi kwiatów. Prawdopodobnie chodziło o różę szlachetną , która w dawnych czasach też była rzadkością.

Czym jest Sobótka i kiedy przypada?

Od prawieków to święto ognia i miłości, płodności, szczęścia. Jedyne święto w roku, kiedy wszelkie zasady obyczajowe nie obowiązywały. W czasach przedchrześcijańskich noc letniego przesilenia z 21 na 22 czerwca uważano za porę największej potęgi dobrych i złych mocy. Przed tymi złymi chronić miały zioła, zebrane zanim rozpalono sobótkowe ogniska.

Magiczne praktyki zapewniały przychylność rozlicznych bogów, żywiołów, odpędzały zło, sprowadzały zdrowie, szczęście i spokój. Tej nocy według wierzeń zioła nabierają niezwykłej mocy. Zielarki zbierały je, ale jedynie przed południem. Dziewczyny wiły wianki wróżebne z 7 lub 9 ziół, by wraz z płonącą świecą puścić je z nurtem rzeki. Wyłowiony przez kawalera oznaczał szybkie zamążpójście. Złą wróżbą był zaplatany w sitowiu.

W wianku obowiązkowo musiała być bylica biała- królowa ziół i dziurawiec, uważany za kwiat słońca. Poza tym stokrotki, bławaty, rumianki krwawnik róża, szałwia, mięta itd. Najwięcej powinno być kwiatów kwitnących na żółto, jako że jest to przede wszystkim święto Słońca i Księżyca w momencie maksymalnego wychylenia osi obrotu Ziemi w kierunku Słońca (na półkuli północnej w 2018 r. o godz. 12:07, 21 czerwca).



- Na Sądecczyźnie Sobotkę celebrowano w sposób szczególny i wyjątkowy, bo symbolizowała odrodzenie, radość i nowy początek - pisał Jan Wiktor w pracy „Pieniny i Ziemia Sądecka”. Sygnałem do rozpoczęcia zabawy było podpalenie przez pogańskich kapłanów ogromnych ognisk. Stosy układali ze świeżo ściętych drzew. Ogniska płonęły, tańczono przy nich, śpiewano i wróżono. Kobiety w ogień rzucały zioła.

Młodzi parami w lesie szukali kwiatu paproci. Kwiatu poświęconego prastaremu bóstwu Perunowi. Odnaleziony kwiat wg. legendy czynił znalazcę najszczęśliwszym w świecie. Mężczyźni skakali przez ogień celem oczyszczenia ze zła (prawdopodobnie chodziło o nałogi). Wszyscy wróżyli sobie co przyniesie życie. I tak ogniska płonęły, wianki odpływały, a na grzeszne wybryki tej nocy patrzono z przymrużeniem oka. Przez wieki uznawano dzieci, które rodziły się dziewięć miesięcy po tej nocy za „boskie”. Nawet pannom darowano ten grzech.

O powitaniu lata tak pisał w XVI w. Marcin z Urzędowa (ksiądz i botanik) - U nas niewiasty ognie paliły, śpiewały tańcowały, diabłu cześć czyniąc. Tego zwyczaju w Polszcze nie chcąc opuszczać, czyniąc z bylicy ofiarowanie. Wieszają ją po domach i opasują się nią.

 Starosłowiańska tradycja Sobótki
                   
Sobótka to szczyt góry (718 m.n.p.m) w Masywie Ślęzy (Dolnośląskie). Etymologia słowa od starosłowiańskiego wyrazu ślęg, czyli teren podmokły, bagnisty, spowity mgłą. Stąd też nazwa krainy historycznej - Śląska. Ślężanie, plemię przybyłe (375-700 r.n.e.) rozpoczęło swe życie nad rzeką Ślęzą u stóp góry Sobótki. Szczyt góry do dziś nazywany jest Śląskim Olimpem. To na tej górze rozwijał się pogański kult religijny. Praprzodkowie uważali górę za siedzibę bogów. Wedle kronik, początki kultu sięgają epoki brązu. Pogańskie sanktuarium związane było z osadnictwem celtyckich Bojów (IV w p.n.e.)

Celtowie czcili Boga Słońce. Kult solarny został zamieniony przez Słowian na praktykę religijną zwaną świętem Kupały w X w. Centralnym punktem było palenie ogniska w czasie najdłuższego dnia, najkrótszej nocy w roku. Prasłowianie czcili boginię o imieniu Kupała. Jedni jako panią miłości i płodności, inni jako patronkę „mądrych niewiast” (na Podhalu) czyli znachorek, zielarek, wróżek.

Na słowiańskiej góry szczycie,
Pod jasną nadziei gwiazdą,
Zapisuję wróżby słowa.
Wróci, wróci w stare gniazdo.
Stare prawo, stara mowa.
I natchnione Słowian życie 
(Roman Zmorski, 1822-1867)

Za sprawą zakazów i kar Kościół próbował zniszczyć prastare wierzenia. Zwyczaj powoli zanikał od XII do XV w. W XVI w. zaczął się odradzać. Wyraz Kupała pochodzi od indoeuropejskiego wyrazu kump zn. grupa, zgromadzenie. Natomiast słowo sobótka wg etymologów zostało stworzone przez Kościół i wg niego znaczyło „mały sabat”. Od XVI w. rodzaj żeński Kupała został zastąpiony rodzajem męskim. Od tej pory czczono bóstwo Kupałę jako mężczyznę.



Kiedy jest Noc świętojańska?

Kościół chrześcijański adoptował wiele pogańskich świąt. Katolicyzm wypierał pogańską tożsamość. Krzewiciele wiary niszczyli wszystko, co pogańskie. Palili „święte gaje” a posągi rozbijali. Nie mogąc wykorzenić pogańskiej obrzędowości Kościół wprowadził nowe święto - Noc Świętojańską w wigilię świętego Jana Chrzciciela (23 na 24 czerwca), tym samym nadali Kupalnocce nowego patrona. Patrona, który stosował rytualną kąpiel chrzcząc ludzi w rzece.

Tej nocy odbywano pierwszą kąpiel w rzekach, jeziorach. Do wody kapłan wrzucał poświęconą sól. Woda błogosławiona ręką kapłana stawała się bezpieczna.  - Wcześniej kąpiel była zakazana z obawy przed wodnikami, utopcami, strzygami, które czekały na nierozważnych - pisał Oskar Kolberg (1814-1890), badacz polskich zwyczajów. Wg etnografów, jak i kronikarzy polskich obyczajów, sztucznie ustawiona data, będąca wynikiem kompromisu między naturą a polityką religijną niewiele zmieniła

Kościelne potępienie sprawiło, że zminimalizowano tzw. rozwiązłość, ale dobra zabawa wokół ognisk, nadal była kultywowana. Współcześnie coraz częściej w nurtach rzek lądują ogromne, firmowe wianki. Bywa, że z tego jak płyną prezesi firm odczytują pomyślność w interesach. A, że tej nocy spełniają się życzenia, każdy o coś prosi. Dawniej proszono o miłość, zamążpójście, ożenek, wygrane bitwy, szczęście. Dzisiaj o inspirację, zmianę kierunku życia, zdrowie, pracę.

Europejczycy też czcicli przełom roku

Zwyczaj świętowania wody i ognia istniał w imperium rzymskim. Nazywany Sobatiną (Parilia) na cześć bogini Pales. Na Wyspach Brytyjskich Celtowie świętowali Beltane (Powrót słońca). W Skandynawii palono ogniska na rozstajnych drogach. Nawet 10 metrowe stosy płonęły nad brzegami wód. W Finlandii i Estonii jest to jedno z najważniejszych świąt w kalendarzu. Estończycy tej nocy huśtają się na wielkich huśtawkach. Chodzi o wprowadzenie w ruch „nadchodzącego nowego życia”. Zamiast wianków na morze puszczane są podpalone stare łodzie.

W Szwecji nie ma zwyczaju puszczania wianków na rzece. Panny ubrane na biało ozdabiają wiankami głowy. Na Litwie zamiast nocy Kupały istnieje Rasos, dzień 24 czerwca od 2005 r. jest wolnym od pracy. W Rosji (część wschodnia) palą ogniska na cześć Iaryła i Żywii. Młodzi skaczą nad ogniem parami, trzymając się za ręce. Puszczenie rąk źle wróży związkowi. We Francji słynne ogniska o zapachu lawendy przyciągają również turystów.


Szczodre gody

Pod  nazwą Szczodre gody w kalendarzu naszych praprzodków obchodzono noc ognia i wianków. Było to jedno z najważniejszych świąt. Niezbędnym warunkiem dla istnienia społeczeństwa były obrzędy z olbrzymim ładunkiem wierzeń. Każde plemnie słowiańskie, germańskie, czy celtyckie posiadało miejsca kultu. Chociaż nacje różniły się kulturowo, to zawsze miały wspólne miejsce w których intensywnie odczuwali obecność boskich sił. Paweł Jasienica pisze:  - Ostatnie zarejestrowane święto Kupały w Polsce  odbyło się w 1937r. na Opolszczyźnie.  Zwyczaj ponownie wrócił na polskie ziemie w latach 80. XX wieku i najwyraźniej przeżywa swój renesans.

Monika Turska
Fot.
Ratomir Wilkowski, www.RKP.org.pl/Enstropia CC-BY3.0, 4.0







Dziękujemy za przesłanie błędu