To miejsce na Sądecczyźnie jest wyjątkowe. Nie przeszkodziła nawet pandemia

Mówi się, że trend demograficzny jest mocno niekorzystny. Umiera więcej osób niż przychodzi na świat. Tak jest w wielu miejscach m.in. naszego regionu. Nie dotyczy to jednak gminy Grybów. Tutaj jest wręcz przeciwnie.

O tym jak funkcjonowały poszczególne gminy w poprzednich 12 miesiącach możemy się dowiedzieć z raportów o ich stanie. Dostarczają wielu ciekawych informacji. Są to obszerne dokumenty, w których znajdziemy odpowiedzi na wiele pytań.

W przypadku gminy Grybów bardzo ciekawie wygląda kwestia demografii. Zamieszkuje ją 25 750 osób, przy czym mężczyzn jest o 45 więcej od kobiet. W porównaniu z 2020 rokiem liczba ludności zmniejszyła się o 5.

Dodatni jest jednak przyrost naturalny. A to w wielu miejscach nie tylko w Polsce, ale i na świecie, nie jest w ostatnim czasie regułą. W 2021 roku w gminie Grybów przyszło na świat 320 dzieci (165 chłopców i 155 dziewczynek). Zmarło natomiast 251 osób, a pamiętajmy, że był to rok naznaczony pandemią. Ponadto, na terenie gminy zameldowanych zostało 502 mieszkańców, a wymeldowało się 518.

Jak czytamy w raporcie, najgęściej zabudowana jest okolica rzeki Białej oraz jej dopływów. Najliczniejszymi miejscowościami są natomiast: Ptaszkowa (3 353 osoby), Stróże (2 622), Biała Niżna (2710 osób) oraz Siołkowa (2 168). Najmniej ludna jest z kolei Chodorowa (268 osób), Wawrzka (558 osób) oraz Wyskitna (679 osób).

Nieco mniej, niż rok wcześniej, żyje tutaj osób w wieku przedprodukcyjnym (było 6503, jest 6500). Podobnie sprawa wygląda w przypadku wieku produkcyjnego (z 15 507 do 15 434). Coraz więcej jest więc osób znajdujących się w wieku poprodukcyjnym (ponad 3 700). ([email protected], fot.: Henryk Bielamowicz, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons)

Skomentuj