Majka Jeżowska znowu trafiła do szpitala? Niepokojące doniesienia o sądeckiej celebrytce
Czy Majka Jeżowska znowu ma kłopoty ze zdrowiem? Pół roku temu trafiła do szpitala z powodu złych wyników badania krwi. Kiedy informacja obiegła media artystka napisała z goryczą na Instagramie, że większą sensacją jest choroba niż nowa płyta.
czytaj też Piękna Marcelina ze wsi koło Limanowej robi furorę na całym świecie [ZDJĘCIA]
Czy i tym razem zalała ją gorycz? Znowu głośno o niej w tabloidach i znowu nie ma to nic wspólnego z jej śpiewaniem. Serwis Pomponik poinformował, że piosenkarka z nudnościami, zawrotami głowy oraz gorączką, trafiła w czwartek rano do szpitala, na SOR. Lekarze ponoć natychmiast rozpoznali u Jeżowskiej objawy salmonelli.
Znajomi artystki bali się o jej życie. Byli zdezorientowani, bo takie zatrucie różnie może się skończyć - podaje serwis, który powołuje się na swojego informatora.
Czym zatruła się gwiazda? Obudziła się rano z wielką ochotą na kogel mogel. Szybko przyrządziła sobie ten prosty deser i zaczęła załatwiać swoje sprawy. Niestety, w ciągu dnia zaczęła się fatalnie czuć - napisał Pomponik.
czytaj też Czy będzie zakaz spowiadania dzieci? Sprawa ma trafić do Sejmu
Ile jest w tym wszystkim prawdy? Jak pisze z kolei w swoim internetowym wydaniu „Super Express” wszystko wskazuje jednak na to, że informacje podane przez Pomponika są nieprawdziwe, albo przynajmniej ich część. - Agencja mediowa która reprezentuje Jeżowską, opublikowała sprostowanie, komunikując, że "Majka czuje się znakomicie", a informator serwisu podał fake newsa – pisze tabloid.
Sama artystka nie zabrała w tek sprawie głosu. Na Istagramie reklamuje natomiast swój najnowszy klip do piosenki zatytułowanej „Skazana”.
czytaj też Do tego doprowadził ich mobbing w pracy. Depresja i myśli samobójcze
W promowaniu nowego muzycznego przedsięwzięcia wspiera Jeżowską zaprzyjaźniony z artystką Andrzej Piaseczny. ([email protected]) fot. Instagram