Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
20/03/2020 - 21:00

Czy koronawirus powstrzyma szalonych emerytów z Nowego Sącza i Kamienicy?

Jeśli ktoś myśli, że tematem numer jeden dla sądeckich seniorów jest profilaktyka zdrowotna to ma sporo racji. Ale dla części to nie wszystko. Co prawda zdrowy rozsądek powstrzymuje przed powrotem do dotychczasowych nawyków, ale co powstrzyma szalonych emerytów ?!?

Tytuł jest oczywiście prowokacyjny. Bo o ile zdajemy sobie sprawę, że w tych niełatwych czasach podporządkowanie się korzystnym dla zdrowia wskazówkom jest zbawiennym lekiem, o tyle trudne wydaje się odnalezienie nowych form realizacji pasji pewnych, specyficznych ludzi. Z tą samą bolączką zdają się zmagać szaleni emeryci, którzy swą "szaloność" próbują okiełznać. Czy im się udaje? Zapytaliśmy Barbarę Michalik - przewodniczącą Klubu Szalonych Emerytów, która działa przy "PTT Beskid".

- Zawiesiliśmy nasze cotygodniowe wyprawy, na które zawsze wybierało się kilkadziesiąt - osób. Nie jest nam z tym łatwo ale jeśli my daliśmy radę, to wierzę, że ci tzw. domatorzy też dadzą radę i do takich form kwarantanny zachęcamy. W dzisiejszej sytuacji zarazy nie ma żartów. - odpowiada pani Barbara. A jak to się stało, że aż piętnastu lat było potrzeba, aby nastał dla niestrudzonych emerytów drobny odpoczynek od tego co sami nazywają "wycieczkami"?

Pani Barbaro o co chodzi z tymi "wycieczkami"?
- Chodzimy gdzie się tylko da, po prostu, ale uwielbiamy wyprawy w góry.

A ile osób liczy Państwa klub
- Prawie 150 osób.

Jak często zwykli byli się Państwo wybierać na te wycieczki i jak często?
- Przynajmniej raz w tygodniu. Wycieczki po kraju i za granicę. Do tej pory w ciągu 15 lat to odbyło się ich chyba juz około 2 000. Do najbardziej zapamiętnach miejsc podczas podróży należą Praga i Sudety, Budapeszt, Bratysława, Wiedeń, Lwów. Wymieniłabym jeszcze Poznań, Wrocław, Przemyśl. No i do tego oczywiście nasze niezpomniane wycieczki w góry, przede wszytkich Tatry i poszczególne pasma Beskidów. Dzielimy się przy tym na ekipy. Co bardziej zahartowani pną się w góry, reszta kieruje się w stronie "dolinek". I jeszcze jedna destynacja: baseny termalne, bez których teraz będzie bardzo ciężko. Cieszyły się niesamowitym powodzeniem wśród naszych seniorów - rzekła na koniec pani Barbara z wyraźną nutą tęsknoty w głosie.

No, ale odpowiedzi jakie zajęcia zastępcze na okres kwarantanny wirusowej emeryci sobie wyszykowali, już nie dostaliśmy. Na ratunek pospieszyli nam inni seniorzy, nie mniej zahartowani w swej żywiołowości: szaleni emeryci ze Stowarzyszenia Seniorów w Kamienicy. Zapytaliśmy panią Zofię Kuchnię, która prezesuje organizacji zrzeszającej ok. 60 osób.


- Nasi seniorzy spędzają przede wszystkim czas z rodziną, bo wielu seniorów mieszka w domach wielorodzinnych na wsiach. Ale także można zająć się domowym sprzątaniem jak mycie okien. Bardzo zdrowotne bo można mieszkanie przewietrzyć. Komu jeszcze zaś zdrowie dopisuje to chętnie na działkę się wybierze bądź spacer po ogrodzie, czy sadzie.

Jak zawieszenie działalności stowarzyszenia podyktowane pandemią znoszą emeryci?
- Normalnie jesteśmy zawsze rozśpiewani, roztańczeni, bierzemy udział w przeglądach, festiwalach na co dzień, więc teraz przyzwyczajamy się do tego, że nawet się nie spotykamy i nie robimy żadnych "prób" do występów po Wielkanocy. W tym roku jeśli się wszystko ułoży zostaną nam tylko wycieczki, ewentualnie konkursy kulinarne. No ale czegóż chcieć skoro nawet do kościoła nie chodzimy. Kto by pomyślał, że dożyjemy takich dziwnych czasów...

Te "dziwne czasy" ludzie zwykli różnie tłumaczyć.
- No mnie na myśl przychodzi tylko jedna z popularnych niegdyś jeszcze przepowiedni Królowej Saaby.

A jaki pani zajęcia teraz zaabsorbowało najmocniej?
- Poza wspomniam myciem okiem to tworzenie koszyczków wielkanocnych z koronki. Wszystkich do tego zachęcam.

Cóż, już ciekawi jesteśmy owoców pracy pani Zofii i obiecujemy na łamach portalu zaprezentować efekty regionalnego rękodzieła jakim są koronkowe koszyczki z Kamienicy.

(P.B.)







Dziękujemy za przesłanie błędu