Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 19 marca. Imieniny: Aleksandryny, Józefa, Nicety
06/06/2017 - 08:40

Czerwcowy miesięcznik "Sądeczanin": Sandecja w Ekstraklasie, mieszkania od komornika, wywiad z Eleni i dużo, dużo więcej

Na stu stronach najnowszego miesięcznika "Sądeczanin" jak zwykle świeża porcja najważniejszych informacji. W czerwcu mamy dla Was absolutny skarb kibica: ponad 50 stron informacji o Sandecji - cała historia, która doprowadziła do awansu do Lotto Ekstraklasy. Ludzie, mecze i zapomniane, zaskakujące fakty, unikatowe zdjęcia. Co jeszcze?

Mamy - jak zwykle świetne - materiały historyczne. Nowy cykl w czerwcowym "Sądeczaninie" rozpoczął Jerzy Giza. Na stulecie odzyskania niepodległości przypomni to, o czym zawsze powinniśmy pamiętać. Jak odzyskaliśmy wolność, komu ją zawdzięczamy i jak to - dzień po dniu - się stało. Od czerwca zapraszamy do lektury.

W miesięczniku oferujemy również kulturalne kalendarium, polecam też wywiad z Eleni, udzielony specjalnie dla Czytelników "Sądeczanina". W dziale "Gospodarka" mamy także poradnik dla tych wszystkich, którzy zastanawiają się nad kupnem nieruchomości na komorniczej licytacji. Na co uważać, czego unikać i co sprawdzać? O tym wszystkim przeczytacie w czerwcowym numerze miesięcznika "Sądeczanin".

SKORZYSTAJ: Gorące tematy do porannej herbaty - rozdajemy kubki "Sądeczaniana"

Sandecji poświęciliśmy tak wiele miejsca nie bez powodu.W postaci awansu klubu pojawia się również wielka szansa na wyostrzenie przekazu, wizerunku, jednym słowem tego, co i jak o Nowym Sączu będzie się mówiło. Taka teza nie jest dowodem, że nie dostrzegam w obszarze promocji wpływu „Sokoła” bądź MOK-u.

Uznany konkurs oraz festiwal im. Ady Sari, czy raczkujący festiwal „Nowy Sącz Nowe Kino” ze swej natury nie są jednak przeznaczone dla wszystkich odbiorców. Sukcesy fantastycznych kajakarzy (reprezentujących zresztą niesądeckie kluby) również nie zawładnęły wyobraźnią mas, bo tego może dokonać na stałe tylko jedna dyscyplina sportu. Futbol.

Rozmawiając z Dawidem Szufrynem, kapitanem Sandecji, jak spójna jest drużyna, bo złożona z chłopaków, którzy znają się czasem od dziecka, już układałem w głowie scenariusz filmu o nich, ale też o mieście, w którym dorastali i tak stwardnieli…

Rację ma prezydent Ryszard Nowak: Nowy Sącz to nie jest miasto byle jakie. Nie jest byle jaka cała Sądecczyzna. Tu bajkowe fortuny nie rodzą się za sprawą kradzieży czy uwłaszczania na publicznym majątku. Tu mieszkają utalentowani ludzie, nawykli do wiary w Boga i ciężkiej pracy. Tym, którzy swym nieprawdopodobnym, sportowym sukcesem sprawili, że o Sądecczyźnie znów jest głośno, czerwcowy numer „Sądeczanina” przede wszystkim poświęcamy.

[email protected]







Dziękujemy za przesłanie błędu