Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
16/05/2021 - 16:30

Coraz bliżej parytetów na stanowiskach kierowniczych dużych firm we Francji

12 maja francuski parlament zagłosował nad propozycją ustawy o parytetach na stanowiskach kierowniczych firm. Projekt został przekazany do rozpatrzenia przez Senat. W założeniu ustawa ma wejść w życie przed końcem roku.

Francja w 2011 roku przyjęła Ustawę o zrównoważonej reprezentacji kobiet i mężczyzn w zarządach i radach nadzorczych (loi Copé-Zimmermann), której podstawowym celem było zmniejszenie nierówności w odniesieniu do wynagrodzeń kobiet i mężczyzn w przedsiębiorstwach. Według badań Francja zajmuje dziś pierwsze miejsce w Europie pod względem feminizacji zarządów dużych firm. Kobiety zajmują 45,8% stanowisk w zarządach. Teraz, po dziesięciu latach, to samo założenie ma dotyczyć również zmian na stanowiskach kierowniczych w firmach.

Zgromadzenie Narodowe przegłosowało 12 maja projekt ustawy o „rzeczywistej ekonomicznej i zawodowej równości kobiet i mężczyzn”, zaproponowanej przez La République en Marche (LREM). Projekt ustawy zakłada, że w firmach zatrudniających powyżej 1000 pracowników kobiety mają stanowić co najmniej 30% osób do roku 2027 i 40% osób do roku 2030 wśród „kadry kierowniczej wyższego szczebla i członków organów kierowniczych”. Firmy będą musiały publikować coroczne raporty uwzględniające poziom różnic w udziale kobiet i mężczyzn wśród kadry kierowniczej.

Co więcej, projekt zakłada konieczność spełnienia przedstawionych wymogów kwotowych w określonych ramach czasowych, z maksymalnym opóźnieniem do dwóch lat, pod groźbą nałożenia kary finansowej. Przed nałożeniem sankcji inspekcja pracy ma wziąć jednak pod uwagę specyfikę konkretnych sektorów i branż. Poza ustaleniem wysokości kwot ustawa przewiduje wsparcie w uzyskaniu finansowania przedsiębiorstw prowadzonych przez kobiety, podczas gdy mają na to one teraz mniejsze szanse niż mężczyźni.

Prezes francuskiej organizacji pracodawców Medef, Geoffroy Roux de Bézieux, stwierdził, że choć udział kobiet na stanowiskach kierowniczych pozostaje zbyt mały, to w konsekwencji przyjęcia wielkości kwotowych w przypadku części stanowisk, gdzie brak jest automatycznej rotacji, ludzie będą musieli wręcz zrezygnować lub zostać zwolnieni, aby zrobić miejsce dla kobiet, a to już stanowi problem. 

Marie-Pierre Rixain, która z ramienia LREM przygotowała tekst ustawy i prezentowała projekt przed Zgromadzeniem Narodowym, stwierdziła, że jest to niewłaściwy argument, ponieważ okres przewidziany dla wprowadzania zmian jest długi i pozwala firmom zrewidować swoje procesy rekrutacji i awansów. Według niej szklany sufit pozostaje rzeczywistością a kobiety mają stać się “pełnoprawnymi podmiotami ekonomicznymi”.

Pytana o swoje stanowisko względem pomysłu, oraz wątpliwości dotyczące tego, czy uda się w ogóle zrealizować założenia i zwyczajnie znaleźć tyle zainteresowanych kobiet, prezes Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde stwierdziła, że “kiedy ustanawiamy prawo, znajdujemy kobiety. Kiedy nie ustanawiamy prawa, znajdujemy wymówki. "

Élisabeth Moreno, minister delegowana ds. równości płci, różnorodności i równych szans, sama mająca duże doświadczenie na kierowniczych stanowiskach w dużych międzynarodowych firmach - była m.in. prezesem Hewlett-Packard Africa, czy prezesem Lenovo na Francję - stwierdziła, że ustalenie kwot jest “konieczne dla nadrobienia zaległości związanych z nierównościami głęboko zakorzenionymi w mentalności”, choć wcześniej, jak sama przyznała, nie zawsze uznawała takie rozwiązania za dobre, chociażby w odniesieniu do własnego przykładu.

Nie chciała bowiem być zatrudniona na podstawie tego, że jest czarnoskórą kobietą. Dane dowodzą jednak, że na poziomie światowym będzie trzeba poczekać 257 lat, aby osiągnąć równość między kobietami i mężczyznami, stąd konieczne są konkretne działania. “Jesteśmy w 2021 roku i mamy tylko jedną kobietę na czele firmy notowanej w CAC40.” Chodzi tutaj o Catherine MacGregor, nową CEO Engie. (K.Zawitaj, fot.: Pixabay)







Dziękujemy za przesłanie błędu