Z samego rana uderzyła w ojca z dwójką dzieci
O wyjątkowo pechowym poniedziałku może mówić kobieta, która z samego rana w Szczawie koło Kamienicy rozbiła auto sobie i jadącemu przed nią kierowcy.Już wiadomo, kto zawinił.
Do kolizji doszło na drodze krajowej nr 968 w Szczawie, w gminie Kamienica, kilka minut po ósmej rano, koło szkoły podstawowej nr 2 .
Kobieta, która prowadziła forda s-max nie zachowała właściwej odległości przed jadącym przed nią suzuki vitarą - mówi oficer dyżurny limanowskiej policji.
Skończyło się na huku,rozbitych samochodach i strachu, bo kierowca suzuki wiózł dwójkę dzieci. Ponieważ kobieta, która doprowadziła do zderzenia nie czuła się najlepiej, zostało wezwane pogotowie. Ratownicy udzielili jej tylko doraźnej pomocy.
[email protected] fot. ilustracyjne