Wypadki w Nowej Wsi, Barcicach i Wierchomli. Kierowcy mieli sporo szczęścia [ZDJĘCIA]
Połowa została z osobowego Mercedesa, którego kierowca zjechał dziś przed 6 rano z drogi w Nowej Wsi i uderzył w skarpę rowu. Kierowca wyszedł z samochodu o własnych siłach. Pasażer zmiażdżonego samochodu od razu został zabrany do krynickiego szpitala przez karetkę pogotowia. Na miejsce, poza karetką, zjechały trzy zastępy straży pożarnej i policjanci, którym przyjdzie ustalić przyczyny tego wypadku.
Do kolejnego wypadku doszło w Barcicach o godzinie 10.40 - dachował Volkswagen. Najciężej poszkodowana została kobieta, która wypadła z przewracającego się auta. Kierowca również trafił do szpitala, ale w lepszym stanie. Przez kilkadziesiąt minut ruch w Barcicach odbywał się wahadłowo.
Zobacz też: Bakterie znów zaatakowały. Skażony wodociąg w Żbikowicach
Groźnie było również w Wierchomli. Tu, przed godziną 11 na prostej drodze zderzyły się czołowo Suzuki i BMW. W autach były trzy osoby, na szczęście lekarskiej pomocy wymagała jedynie ponad 80-letnia pasażerka niemieckiego auta, która uskarżała się na ból w klatce piersiowej.
(kt) Fot PSP [email protected]